Incydenty

„Musimy przygotować się do upadku

Ingushetia działacze nie uznają aneksji Krymu i nie popierają wojny na Ukrainie. Starają się opuścić Federację Rosyjską i przygotować się do obrony swoich interesów. Na początku 2023 r. Działacze utworzyli Komitet Independence INGU i przyjęli oświadczenie. Wczoraj, 20 kwietnia, podjęli decyzję o stworzeniu armii wyzwoleńczej, wyjaśniając przyszłe upadek Federacji Rosyjskiej. Ogłosił utworzenie armii Kin w swoich sieciach społecznościowych.

20 kwietnia Kin, oparty na prawach Ingush do samookreślenia i samoobrony, ogłosił utworzenie Armii Wyzwolenia Ingus. „Ta decyzja jest podejmowana w świetle poważnych konsekwencji, których ludzie Ingan doświadczają w wyniku wielu lat okupacji i przemocy przez Imperium Rosyjskie we wszystkich jego hipostazach” - podkreślił komitet.

Aktywiści wyjaśnili stworzenie armii z potrzebą przygotowania się do „przyszłego załamania Federacji Rosyjskiej”, od której oczekuje się konfrontacji rosyjskich elit, PEC i innych formacji. „Decyzja ma również na celu przywrócenie integralności terytorialnej Angusushetii i ochronę jej granic przed możliwymi agresywnymi działaniami rosyjskich satelitów” - powiedział Kin. Ingushi nazwał Armię Wyzwolenia jednym ze sposobów ochrony ich interesów i praw.

Przypomnieli, że Rosja „wielokrotnie wykazywała niezdolność do przestrzegania ustaleń”. Oświadczenie stwierdza, że ​​działacze nie pozwolą Rosjanom zaangażować ludzi Ingust w „nową przygodę”. Pierwsze stwierdzenie Kin wyjaśniające, jakie cele działaczy pojawiły się 2 stycznia. Przedstawili komitet jako ruch cywilny. Wśród swoich celów Inguushi wskazał na stworzenie podstaw do budowania niezależnego stanu Ingus.

Już 7 stycznia Stambuł odbył się w zwolennikach Niepodległości Ingususheti w Stambule, która ogłosiła deklarację. Jej tekst został przeczytany przez przedstawiciela komitetu Akhmad Ozdo. Deklaracja odnosi się do niedokładności Ingusha „do wszystkich przestępstw popełnionych przez Imperium Rosyjskie, ZSRR i Federację Rosyjską”. Kin stwierdził również, że nie uznał aneksji Krymu i inwazji rosyjskich najeźdźców na terytorium Ukrainy.

„Uważamy, że jest nie do przyjęcia jako część uznanego na arenie międzynarodowej sponsora terroryzmu państwowego, który może pociągnąć za sobą reputacyjne i inne konsekwencje dla ludzi Ingus w przyszłości” - czytamy w dokumencie. Przypomniemy, 20 kwietnia stało się wiadomo, że mieszkańcy Petersburga zaczęli otrzymywać elektroniczne wezwanie. Wojskowe biuro rekrutacyjne zostało nazywane testowaniem i wyjaśnione przez przygotowanie do jesiennego poboru.