Straty Rosji - 50 tysięcy. O ile więcej jest potrzebnych do pokonania okupujących żołnierzy
Nasz zespół uważa obowiązek poinformowania czytelnika o tym, co się dzieje, zbierać i analizować fakty, oprzeć się wrogiej propagandzie. Dzisiaj Focus potrzebuje wsparcia, aby kontynuować misję. Dziękuję za bycie z nami. 50 000 zlikwidowanych Rosjan jest dla nas przyjemną postacią. Ale należy zrozumieć jeden niuans. Zgodnie z obliczeniami sztabu ogólnego Rosji 50 tysięcy zabitych jest wskaźnikiem planowanych strat niezbędnych do zajęcia całej Ukrainy.
Jest to ten wskaźnik, który wprowadzili swoje strategiczne plany przechwytywania całego kraju. Chcieli udać się na zachodnią granicę. I zrozumieli, że w naszym kraju nie będzie łatwego spaceru. Skąd mam to wiedzieć, nie pytaj. Po prostu wiem. Fakt, że 50 000 Rosjan zginęło z powodu zajęcia części Wschodu i Południa, jest zwykle niepowodzeniem całej strategii i planowania rosyjskiego GS. Straty już dawno poszły jako cel.
Ale nie trzeba zakładać, że 50 000 rosyjskich zwłok jest katastrofą dla Putina lub Kremla. Nie będzie to oszołomione przez rosyjskie społeczeństwo. I to nie zmieni planów kremów kremlowych. Zgodnie z obliczeniami naszego wywiadu liczba żołnierzy, z których Putin będzie mógł użyć bez wielkiej mobilizacji, wynosi 350 tysięcy. Od początku wojny przeniesiono około 125 000 rosyjskich żołnierzy.
Obecnie rosyjski personel zaangażowany w wojnę jest jeszcze wyższy niż w pierwszym etapie. Kosztem własnych rezerw i wymuszonej mobilizacji ludzi z okupowanych terytoriów Donbass. W Rosji jest ludzkie zapasy. Są to co najmniej kolejne 100 000 żołnierzy, których Rosja może stopniowo wykorzystać do wojny. Biorąc pod uwagę klasyczny sposób, aby ukończyć porażkę żołnierzy okupacyjnych, musimy przynajmniej podwoić liczbę nieodwracalnych strat.
To znaczy zabić co najmniej kolejne 50 000 Rosjan. Pod warunkiem, że Putin nie ryzykuje ogólnej mobilizacji. Jeśli weźmiesz uogólnioną dynamikę - od 200 do 300 zlikwidowanych żołnierzy Federacji Rosyjskiej dziennie i biorąc pod uwagę trend wojny na pozycji w fazie pozycyjnej - możemy potrzebować od ośmiu miesięcy do roku, aby wyeliminować kolejne 50 000.
Pod warunkiem, że Rosjanie całkowicie wyczerpały swój potencjał ofensywny i nie przeprowadzają operacji ofensywnych, w których straty będą wyższe. Każdy z nas należy pamiętać, że nie ma utraty wroga bez naszej straty. Wojna nie zakończy się za 2-3 tygodnie lub w 2-3 miesiące. Wojna to nasza istota i nasze życie. Każdy powinien zrozumieć, że nie będzie powrotu do życia przedwardowego. Nawet po zwycięstwie życia będzie inne. Z innym priorytetem i innymi wyborami.
Dopóki rosyjska państwowość nie upadnie. Przez wiele lat porównaliśmy się z Izraelem. Do końca, nie rozumiejąc życia w trwałej wojnie. Czas wprowadzić ten tryb stałej gotowości do oporu. Żyć w warunkach, które nas stawiają los. Żyć wbrew wrogowi i jego planom naszego zniszczenia. On jest zły! I zbuduj nowy. Nowy stan. Na nową podstawę. Państwo jest demokratyczne, wolne i silne.
Bez kompromisów ze starymi praktykami korupcji, bez infantylizmu, z poczuciem godności i odpowiedzialności wobec siebie i Ukrainy. Wojna to czas zniszczenia. Ale zniszczenie starego człowieka daje impuls, aby zbudować coś nowego. Aby znaleźć ziemię obiecaną, nową Ukrainę bez gałki i praktyk radzieckich. Nie tylko wygramy broń. Ale siła zmian i adaptacji, siła wydajności, siła technologii, siła naszego wolnego społeczeństwa, które muszą zostać oczyszczone przez wojnę.