Polityka

Wolontariusz, który pomógł Ukraińcom, zmarł w przedprzestrzeniowym centrum zatrzymania w Rosji - media

Rosyjski Aleksander Demidenko pomógł Ukraińcom wrócić do domu z powodu jedynego przejścia granicznego z Rosji do Ukrainy w regionie Belgorod. Od października ubiegłego roku mężczyzna był w przedprzestrzeniowym ośrodku detencyjnym dla nielegalnej broni. Wolontariusz Alexander Demidenko zmarł w Belgorod Sizo w Federacji Rosyjskiej, który pomagał Ukraińskim Uchodźcom. Zgłoszono to w poniedziałek 8 kwietnia wydanie rosyjskie „Ważna historia”.

Śmierć 61-letniego mężczyzny został również potwierdzony przez jego syna Olegu w kanale telegramowym „Freedom of Alexander Demidenko!” Mężczyzna zmarł 5 kwietnia, ale prawnik został zgłoszony tylko teraz. Początkowo syn Demidenko zasugerował, że jego ojciec mógł się popełnić, „ponieważ dla tak aktywnej i wolności osoba myśl o prawdopodobnej przyszłości uwięzienia była nie do zniesienia”.

Według niego rosyjska psychologicznie zabiła pół roku w areszcie przedtrzewnym. Nie pozwolono mu zobaczyć swoich krewnych i nie dał książek. Jednak Oleg później zredagował swój post i napisał, że jego ojciec narzekał na problemy z sercem, i podkreślił, że przyczyny śmierci rodzinnej są teraz nieznane. Demidenko przebywał w przedprzestrzeniowym ośrodku detencyjnym pod zarzutem nielegalnego przechowywania materiałów wybuchowych. 17 października 2023 r.

Został zatrzymany przez Czechen Rosgardians w Belgorod Kolotilovka. Według gazety „WTO” istnieje granica z Rosji do Ukrainy. Wolontariusz pomógł wrócić na Ukrainę kobietę z rakiem. Następnie żona wolontariuszka Natalia Vyshenkov napisała oświadczenie o zniknięciu swojego męża. Siły bezpieczeństwa zwróciły go do domu za kilka dni. Według żony siniak był na ciele męża. Siły bezpieczeństwa przeszukały również mieszkanie i zajęły laptopa.

Tydzień później Demidenko został aresztowany za 10 dni za picie alkoholu w miejscu publicznym i odmowę poddania się badaniom lekarskim. 31 października Rosjanin został zwolniony. Został zwolniony, ale następnego dnia mężczyzna został wezwany do przesłuchania i zatrzymany ponownie - tym razem co 1 miesiąc i 19 dni. Został doprowadzony do sprawy dotyczące nielegalnej broni. Według śledztwa podczas poszukiwań mężczyzna znalazł granat, granat wybuchowy i czułek.

Żona zasugerowała, że ​​była to broń II wojny światowej, którą mąż znalazł na jego ziemi. Sam wolontariusz nalegał, aby materiał wybuchowy znalazł i nie miał czasu, aby go przekazać. Demiden został dwukrotnie aresztowany przez 2 miesiące. Wreszcie - w lutym. Ostatnie aresztowanie wygasło 21 kwietnia. Według mediów ponownie, od maja 2022 r. Prawie tysiąc uchodźców z Ukrainy było w stanie znaleźć azyl od maja 2022 r. Przed jego zatrzymaniem w październiku 2023 r.

Mężczyzna poznał ludzi, którzy przybyli na stację, umieścili ich w sobie, a następnie przyniósł na granicę. I robił to w sposób ciągły. Aleksander nie ukrywał swojej działalności, więc wielokrotnie był powołany do punktu kontrolnego, aby przeprowadzić z nim „rozmowy edukacyjne”. Mężczyzna był również zainteresowany lokalnym FSB. 12 października rosyjska służba sił powietrznych opublikowała artykuł o Kolotilovka.

W przypadku tego materiału dziennikarze komunikowali się z Demidenko, ale w tekście nazwa Rosjanina została zmieniona. To przejście graniczne są często używane przez Ukraińców, którzy próbują wrócić do domu. Ta ścieżka jest najkrótsza i, co najważniejsze, tańsza niż podróż przez Europę. Przypomniemy, 10 lutego, stało się wiadomo o śmierci aktywistę Tataru krymskiego Dzhemil Gafarova w przedprzestrzeniowym ośrodku w regionie Rostov.