Technologia

Polska przetestowała dron Gladius: jak pomogą walczyć z Rosją

Najdroższy w historii wiejskiego sprzętu wojskowego pomoże armii Polski znaleźć cele i wzrosnąć do 100 km. W Polsce składowiska w torunach były protestowane przez drony, które są częścią polskiego wywiadu i gladiusa, które zostaną dostarczone do oddziałów pocisków i artyleryjskich kraju w grudniu tego roku. Jest to napisane przez obronę mediów 24. System Gladius testuje obecnie sprawdzenie cech poszczególnych elementów systemu, a także całego systemu.

Jednym z elementów tych testów jest sprawdzenie działania bezzałogowych systemów wyszukiwania i szoku (BSP-U), podczas których system uderzył w zamierzony cel i zniszczył go. Należy zauważyć, że umowa na dostawę dronów Gladius, Polskie Ministerstwo Obrony podpisało w maju 2022 r. I była największa w historii kraju: wynosiła około 450 milionów dolarów. Polska armia otrzyma kilkaset bezzałogowych pojazdów powietrznych, które są częścią systemu.

Są to UAV z rozpoznaniem FT5 i amunicja baragaga (Drone-Kamikadze) wykonane przez WB Group. W sumie cztery zestawy baterii systemu zostaną przeniesione na podstawie umowy, szkolenia personelu, pakietu konserwacji. Kwota kontraktu wynosi 450 milionów USD, co jest większe niż koszt umowy zakupu Bayraktar TB2 (270 milionów USD) lub Orlikaju UAV (180 milionów USD). Zgodnie z podpisanym dokumentem siły zbrojne kraju powinny otrzymać kilkaset dronów do końca 2023 r.

Wśród nich są drony rozpoznawcze i WBBS grupy WB. Media zauważają, że Ministerstwo Obrony Polski postanowiło kupić system na tle zagrożeń, jakie wniósł wojnę rosyjsko-bryraińską. Gladius to polski system rozpoznawczy, wyposażony w zaawansowane czujniki i efektory, krajowe rozwiązania komunikacji i komunikacji, system zarządzania pożarami, a także złożone systemy analizy danych obsługiwane przez sztuczną inteligencję.

Moduł baterii bezzałogowych systemów wyszukiwarek Gladius jest przeznaczony dla żołnierzy pocisków i artyleryjskich sił lądowych. Służy do wykonywania zadań inteligencji powietrznej i uszkodzenia specjalistycznych bezzałogowych pojazdów powietrznych. Gladius może być używany zarówno w grupie baterii, jak i w autonomicznych plutonach lub biurach, które obsługują inne jednostki sił lądowych.

Wszystkie elementy systemu wywiadowczego są powiązane przez zintegrowany system zarządzania bitwą Topaz. System Gladius obejmuje dwie główne odmiany bezzałogowych pojazdów powietrznych. Pierwsze rodziny SFP FT-5, zaprojektowane do misji rozpoznawczych i są wyposażone w różne czujniki do wykrywania i śledzenia obiektów w widzialnych i radiotelefonach. UAV FT5, według producenta, jest dronem dwupoziomowym o rozpiętości skrzydeł 6,4 m.

Jest w stanie wykonywać zadania wywiadowcze na maksymalnej wysokości 5000 m i pozostać w powietrzu przez 10 godzin. UAV UAV obciążenie optyczna elektroniczna i termiczna komora obrazowania, układ RER, określenie czujnika poziomu zanieczyszczenia. Bezzałogowe samoloty wstrząsowe (BSP-U) są używane do wykonywania zadań wstrząsowych z różnymi rodzajami głowic, w szczególności fragmentacji lub kumulatywnej.

Różnorodność tych samolotów szkoli bezzałogowe samoloty wstrząsowe (BSP-UUT). Jest to wiele platform wyposażonych w głowice treningowe. Wykonują identyczny zestaw zadań BSP-U, ale bez możliwości zniszczenia obiektów. Ponadto Gladius obejmuje również wiele pojazdów. Należą do nich maszyny dowodzenia baterii i plutonu, które koordynują i śledzą operacje inteligencji i szoku przy użyciu opatentowanych systemów komunikacyjnych.

Rozwiązania klasowe C4I, w tym system Topaza do planowania i kontroli modułu strzelania baterii, zostały zbudowane na taktycznych maszynach Waran 4x4 Multi -Purpose. Elementy systemu obejmują również wyrzutnie zbudowane na podwoziu 4x4 i wyposażone w uniwersalną początkową instalację dla wszystkich UAV Gladius. To rozwiązanie zapewnia całkowitą zamienność w przypadku uszkodzenia lub zniszczenia jednostki początkowej.

System jest również obsługiwany przez inne pojazdy, w tym maszyny logistyczne, takie jak maszyna do przewozu amunicji i technicznych maszyn bezpieczeństwa. Należy przypomnieć, że na początku listopada wiadomo, że Polska wyda 4,9 miliarda dolarów na zakup systemów obrony powietrznej nowej generacji. Przedstawiciele MBDA i PGZ zakończą bezprecedensowe przekazanie kluczowych technologii i wiedzy, więc Polska będzie w stanie wyprodukować najnowsze CAMM i pociski.