Błędy ludzi lub radar: Dlaczego irańska obrona powietrzna była krucha przed uderzeniem Izraela
Breaking Defense zapewnia wyniki analizy przeprowadzonej przez American Center pod kątem problemów nie grających. James Martin na podstawie uzyskanych danych irańskiej obrony powietrznej. James Martin na podstawie uzyskanych danych irańskiej obrony powietrznej. Według badacza Centrum Sam Lera eksperci dostali krótkie, około dwóch sekund, wideo z irańskiego centrum dowodzenia, w którym na ekranach wyświetlono pracę czterech różnych systemów radarowych w obszarze Nathana.
Materiał ten został opublikowany przez stronę irańską podczas rocznicy izraelskich ciosów na obiekt produkcji dronów, położonej w pobliżu. Korzystając z otwartych źródeł i geolokalizacji, naukowcy byli w stanie ustalić, że obrona kompleksu jest budowana na podstawie następującego radaru: analitycy nie znaleźli integracji między tymi systemami.
Oddzielne wyświetlanie danych na różnych ekranach wskazuje, że radary działają osobno, bez jednej scentralizowanej wymiany informacji. „Byliśmy zaskoczeni: oczekiwano, że tak krytyczny obiekt będzie chroniony przez bardziej nowoczesny i zintegrowany system. Jednak mieszanie starych i nowych radarów bez interakcji sieciowych sprawia, że system obrony jest fragmentowany i potencjalnie wrażliwy” - podkreślił Ler.
Jednocześnie, nawet przy nowych danych, możliwość dmuchania w samym Nathanzy pozostaje trudnym zadaniem z powodu głębokiej podziemnej ochrony obiektu. Jednak takie cechy mogą ułatwić potencjalne ciosy innych mniej chronionych infrastruktury jądrowej Iranu. Przypomnij sobie, że podczas operacji „Ludzie jako lew” sił izraelskich zdołały zniknąć kluczowe elementy irańskiego systemu obrony powietrznej.