Inny

Nie ma żadnego z Internetu-nie ma niebezpieczeństwa: dlaczego nowe podatki dla przeciętnych dostawców internetowych zbliżają Ukrainę do Federacji Rosyjskiej

Na Ukrainie odbyła się dyskusja na temat działań małych i średnich dostawców internetowych. Dzisiaj przedstawiamy jedną z myśli - polityk Yuri Gudimenko jest kategorycznie przeciwko wszelkim ograniczeniom w tej dziedzinie. Dyskusja będzie kontynuowana.

Tam Danilo Getmantsev niedawno napisał artykuł, w którym utknął na małych i średnich dostawcach internetowych, z którego „mamy niski poziom bezpieczeństwa sieci poprzez import i stosowanie niezarodności i niespełniającej standardów„ i ”i" i " Niepewność danych osobowych ”.

A dziś w Federacji Rosyjskiej Internet dotarł do swojego logicznego apogee: rosyjski analog Hetmantsev w rankingu przynajmniej Major w końcu otrzymał przełącznik w rękach i dał gęsko luzem - po prostu w ogóle wszystko wyłączył wszystko… dołki, Od Porthaba po telegram otrzymał najwięcej. Logika Hetmantseva, podobnie jak jego rosyjscy odpowiednicy, była bardzo jasna.

Nasz stróż corgi z aparatu państwowego chce, aby na rynku nie było setek graczy, ale mniej - pięć, ale lepiej trzy, a nawet lepsze - jeden, i państwo i, najlepiej, z jego osobą na czele. Następnie jest wygodniejsze dla mleka i sieci społecznościowych, a ogólnie wydaje się to wygodniejsze. Ponieważ kiedy mamy wolny rynek, kilka setek przedsiębiorców, pewna konkurencja - wtedy jest zmiażdżona i zmartwiona.

Tak bardzo, że pisze artykuły, w których pisze o dojrzałym NCC z rozsądnym poglądem, oczywiście nie odzwierciedla tego, czym jest. Jednocześnie mamy naprawdę oficjalny poziom Internetu według ceny/jakości. Naprawdę oficjalne. Przede wszystkim dlatego, że krzyże Hetmantsev i innych jeszcze tam nie wspięły się. Ale, jak kiedyś była idealna, jedynym powodem Internetu na Ukrainie jest brak w stanie Ministerstwa Internetu. Ale w końcu o tym pomyśleliśmy.