Incydenty

Nie celowy, ale nieodpowiedzialny atak: NATO zareagowało na fragmenty SHAHD w Rumunii

Według mówcy sojuszu działania rosyjskie są „potencjalnie niebezpieczne”, a blok północnoatlantycki musiał wzmocnić środki monitorowania i obserwacji. W nocy 25 lipca rosyjscy najeźdźcy zaatakowali pokojowe miasta Ukrainy z pomocą dronów-Kamikadze Shahd. 3 z nich przekroczyło granicę państwową z Rumunią i zginęło. Teraz akcje wroga zareagowały na NATO, informuje Sky News.

Według jednego z mówców sojuszu, po odkryciu fragmentów dronów nie ma dowodów na to, że był to celowy atak na inny kraj. Jednocześnie NATO uważa, że ​​Rosja zachowywała się jako „nieodpowiedzialnie”, jak to możliwe, a jej działania są „potencjalnie niebezpieczne”, ponieważ dron Shahd wciąż przenikał przestrzeń powietrzną Rumunii. Sojusz musiał nawet wzmocnić środki monitorowania i obserwacji, w tym patrole powietrzne, mówi mówca bloku Północnego Atlantyku.

„Chociaż NATO nie ma informacji wskazujących na celowy atak Rosji na terytorium sojuszników, działania te są nieodpowiedzialne i potencjalnie niebezpieczne”, czytamy w oświadczeniu. Przypomniemy, 25 lipca w Siłach Powietrznych stwierdziło, że trzy rosyjskie „żucia” podczas ataku w regionie Odessy zniknęły w Rumunii. Jak wspomniano w dowództwie, w nocy biegało 25 dronów Kamikadze z 38. Istnieją ofiary w wyniku upuszczenia dronów.