Incydenty

Priorytet - nie stracić na Ukrainie: na Litwie powiedzieli, czy Federacja Rosyjska otworzy drugi front w Europie

Według litewskiego Departamentu Obrony wróg nie był jeszcze w stanie rozpowszechniać sił, aby były wystarczające na Ukrainie i granicach zachodnich, ale zagrożenie pozostaje. Tak więc litewskie Ministerstwo Obrony zareagowało na materiał Bilda na możliwy atak NATO Kremlin. Rosja nie ma siły, aby otworzyć dodatkowy front w Europie, podczas gdy wojna na Ukrainie trwa. W ten sposób litewskie Ministerstwo Obrony zareagowało na materiał Bild z tajnymi dokumentami Bundeswehra.

O tym donosi Delfi. Według litewskiego Departamentu Obrony, najemcy ustalają teraz jeden priorytet - nie stracić na Ukrainie, więc trudno jest założyć, że Kreml podzieli priorytety i rozpocznie gromadzenie siły w innych kierunkach. W związku z tym, podczas gdy wojna trwa, prawdopodobieństwo drugiego frontu jest minimalne. W tym samym czasie litewskie Ministerstwo Obrony zauważyło, że Rosja chce zorganizować długoterminowy wzrost w kierunku zachodnim.

„W tym celu opracowano plany rozszerzenia infrastruktury i jednostek wojskowych, zmiany infrastruktury, dzielą obszary dowodzenia” - powiedział Ministerstwo Obrony. Ponadto Vilnius dodał, że ocena zagrożenia dostarczonego w dziale nie uległa znaczącym zmianom. Kreml zachowuje znaczną pojemność i stale uzupełnia siłę w pobliżu linii frontu na Ukrainie.

„Priorytetem Rosji nie jest przegrana w wojnie z Ukrainą w tym czasie, kieruje do niej pewne zasoby” - podsumowało litewskie Ministerstwo Obrony. Była to reakcja na materiał Bild, który opublikował tajne dokumenty Bundeswehr. Według opisanego scenariusza moskiewskiego może on ogłosić mobilizację w lutym, aby wygrać siły zbrojne na polu bitwy do czerwca. Jeśli tak się stanie, w lipcu 2024 r. Przygotuje się do prowokacji na Zachodzie.

Wróg może skorzystać z momentu do grudnia, kiedy Stany Zjednoczone faktycznie pozostaną tymczasowo bez lidera. Już w pierwszych miesiącach 2025 r. Wojska rosyjskie mogą wejść na terytorium Białorusi i krajów bałtyckich, które będą wymagać natychmiastowej ingerencji NATO. W dniu 15 stycznia rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej Maria Zakharova odpowiedział na artykuł Bild na temat wojny Kremlina przeciwko NATO.