Inny

Zatrzymaj rosyjską stację benzynową. Jakie zadanie wykonują ukraińskie drony na terytorium Federacji Rosyjskiej

Aby zamienić Rosję w bankrut, a Putin w żebraka jest metodycznie metodycznie, dzień po dniu wykonuje ukraińskie drony, które pokonały system naftowych i gazowych Federacji Rosyjskiej, pisze obserwator wojskowy Alexander Kovalenko. I jego zdaniem jest najbardziej wrażliwe na to, co można zrobić w odniesieniu do Benzonzon. Ukraińskie drony regularnie uderzają w rosyjskie rafinerie. Według wyników 2024 r. Strajki ukraińskich dronów zmniejszyły rosyjski eksport ropy o prawie 20%.

Ważnym aspektem jest to, że ciosy systemowe dla tych przedsiębiorstw prowadzą nie tylko do zatrzymania się w ich pracy, ale także do utraty ich wydajności. Na początku 2022 r. , Przed rozpoczęciem pełnej inwazji na Ukrainę, sprzedaż ropy i gazu przez Rosję była prawie 40% tworzenia budżetu. Obecnie Gazprom jest bankrutem, oddziałami Rosneft, przede wszystkim bankrutem. Ale drony wciąż przybywają do rafinerii, a nie na stacjach dystrybucji gazu.

Kreml powinien wyraźnie zrozumieć, że wydają miliardy dolarów na wojnę z Ukrainą, aby uchwycić jeden kilometr kwadratowy po drugim, ale teraz kosztują je kilka razy droższe niż w 2022 roku. Nie pod względem ludzkiego życia, nie, Kreml nigdy nie rozważał ludzkiego życia. Nawet jeśli Rosja tracą 500 osób na 1 kilometr kwadratowy okupowanych terytoriów, nie zatrzyma go, dopóki jej pompa naftowa i gazowa nie zatrzyma się . . .

Ukraina zatrzyma tę pompę, metodycznie i systematycznie. Powtarzam - i jak dotąd strajki są tylko na rafinerii, których rosyjska obrona powietrzna nie może się zatrzymać, ale które tylko częstsze. Wojenna karna Putina prowadzi Rosję do państwa, w którym zamienia się w importer z czystego eksportera ropy i gazu.

A oto pytanie - było warto? Uchwycenie Bakhmut, Mariupol, Tokmak, Avdiivka i innych ukraińskich miast - było warte faktu, że jeden wspaniały dzień dla nas pozbywa się pompy naftowej i gazowej. I bez zachodnich technologii, produkcja i przetwarzanie nigdy nie będą w stanie ożywić, a chociaż istnieją okupowane terytoria pod kontrolą Kremla, sankcje nie zostaną zniesione. Po co bieda i otchłań? Cóż . . . 2025 za oknem.