Incydenty

Szpital nie wpuścił ludzi do schronienia podczas Kijowa ostrzału: Policja przesłuchuje zarządzanie

Urzędnicy kliniki i szef dystryktu Desnyanskiy wyjaśniają funkcjonariuszom organów ścigania, dlaczego drzwi schronienia zostały zamknięte. Strajk rakietowy rosyjskiej armii w stolicy zabrał życie trzech osób. W instytucji medycznej, która podczas ataku rakietowego armii rosyjskiej została zamknięta 1 czerwca i nie wprowadziła ludzi do schronienia, przeprowadzane są działania śledcze. Burmistrz Kijowa Vitaliy Klitschko napisał o tym w telegramie.

Według niego specjaliści Departamentu Bezpieczeństwa Miejskiego opuścili klinikę dystryktu Desnyanskiy. Dowiadują się, dlaczego nie dali dostępu do schroniska. Klitschko zauważył, że odpowiedzialność za pracę schroniska jest szefem instytucji medycznej. A szef dzielnicy powinien kontrolować prace istniejących schronisk. „Wszystkie decyzje dotyczące działań odpowiedzialnych osób zostaną podjęte dzisiaj i natychmiast” - obiecał burmistrza.

Nadiya Maksimets, prokurator prokuratury w Kijowie miasta, dodał, że prokuratura okręgowa Desnyansk wprowadziła już informacje w ujednoliconym rejestrze dochodzeń przedprzestrzeniowych w sprawie oficjalnych zaniedbania, co spowodowało poważne konsekwencje. Funkcjonariusze organów ścigania przesłuchują urzędników wspomnianej instytucji medycznej odpowiedzialnej za działanie i utrzymanie schronienia.

Przypomnij sobie, że poprzez strajk rakietowy sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej W nocy 1 czerwca trzy dzielnice stolicy zostały ranne. Trzy osoby zginęły w dystrykcie Desnyanskiy. W dystrykcie Dnieper były 3 ofiary z powodu ataku, aw Darnytskyi w jednym z budynków mieszkalnych fala wybuchowa znokautowała okna.