Incydenty

„Wzmocnij naszą determinację” w Stanach Zjednoczonych zareagowało na ogromne ostrzał Ukrainy

Amerykański ambasador na Ukrainie Bridjite Brinka nazwał nienaruszalne ataki w ukraińskich miastach „szczególnie okropnymi” zimą. Ambasador Stanów Zjednoczonych w Ukrainie Bridjit Brinka skomentował ogromny strajk rakietowy sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej na ukraińskie miasta w przeddzień Nowego Roku. W związku z tym dyplomata została opublikowana na jej stronie na Twitterze.

„Po raz trzeci w tym tygodniu wakacyjnym Rosja przeprowadziła nie -zaletę Ukraińczyków, uderzających domów, hoteli i innych obiektów cywilnych” -pisze Bridjit Brinkk. Według amerykańskiego dyplomaty rosyjskie uderzenia pocisków sił zbrojnych w infrastrukturze cywilnej Ukrainy są dodawane do Ukrainy i Stanów Zjednoczonych determinacji zimą.

„Te ataki, szczególnie okropne o tej porze roku, tylko pogarszają determinację zarówno odważnych Ukraińców, jak i naszych” - powiedział Brink. W sobotę 31 grudnia siły zbrojne Federacji Rosyjskiej opublikowały ponad 20 skrzydlowanych pocisków na terytorium Ukrainy. W wyniku ostrzału spowodowali obrażenia obiektów cywilnych w Kijowie, Khmelnitsky, Nikolaev i Zaporozhye.

Według burmistrza Kijowa Vitaliy Klitschko, domy dwóch szkół z dystryktu Solomenskiy stolicy zostały ranne z powodu ataku rakietowego i jednego w Pechersk. Doniesiono również o uszkodzeniu budowania przedszkola w dzielnicy Solomenskiy. Według szefa miasta obiekty te były bez ofiar. W sumie 20 osób zostało rannych w stolicy ukraińskiej, z których 14 było hospitalizowanych. Istnieją również informacje o jednym zmarłym.

Wcześniej pisaliśmy o reakcji społeczności międzynarodowej na masowe wystrzelenie pocisków Ukrainy 29 grudnia. W tym czasie ambasador USA Bridjite Brink potępił Federację Rosyjską i podziękował ukraińskim siłom powietrznym. Focus poinformował również, że prezes Ukrainy Volodymyr Zelenskyy zareagował na ostrzał 31 grudnia. Dowódca -N -Chief odwołał się do Rosjan, mówiąc, że Władimir Putin ukrywał się za grzbietami swoich żołnierzy.