Próbowałem oderwać głowę: Serfer opowiedział o rzadkim podwójnym ataku dużych białych rekinów (zdjęcie, wideo)
Einsley powiedział, że nastolatek atakował duże drapieżniki morskie-przypadek wspaniałego zbawienia we wschodniej prowincji Kapian w Południowej Afryce, zamieniło się już w lokalną legendę, ale innych 90 mieszkańców par, którzy spotykają się z rekinami, miało mniej szczęścia. Ta sprawa jest nadal uważana za jedyny stały atak na osobę jednocześnie dwa rekiny. Usunięty materiał filmowy pokazuje, jak nastolatek został wrzucony w powietrze po zderzeniu z rekinami.
Według niego wszystko stało się tak szybko, że nawet nie miał czasu, aby poczuć ból lub przestraszyć. Wydawało się, że wszystko dzieje się we śnie, mężczyzna zapamiętał wydarzenia sprzed ponad 20 lat. Próba ataków rekinów miała miejsce na Rifa Nahun - w idyllicznym miejscu surfowania, znanego również z krwawych incydentów. Zimą, w środku corocznej migracji sardynek, duże białe rekiny często polują na ławice tych ryb.
Einsley postanowił pływać z 15 przyjaciółmi, ale po półtorej godzinie zaatakowały go dwa duże białe rekiny. Pamięta, że rzucił w powietrze, a potem ręka i chrupiąca deska znalazły się w ustach zwierzęcia. „Potem zostałem pociągnięty pod wodą” - powiedział, dodając, że zobaczył, że jego ręka wisi jak nić. Już w wodzie drugi rekin próbował złapać głowę, ale opuścił i przestraszył kolegę, który zacisnął szczękę i wypuścił rękę.
„Spojrzała na mnie czarnym okiem, twarzą w twarz, szczęki otworzyły się obok”-powiedział Surfer. Według niego uciekł z tablicy i wszędzie była krew. Już, kiedy był na powierzchni, zobaczył, że wszyscy próbują uciec i wiosłowali. I na początku nie było jasne, dlaczego. „Spojrzałem w dół, a połowa mojej ręki wisiała na nić. W tym momencie zdałem sobie sprawę, że to nie jest sen i zaczęła się panika” - powiedział.
Dzięki nadchodzącej fali Serfer był w stanie szybko zdobyć brzeg. Poczuł zimno wody z otwartą kością. Już na brzegu przyjaciele i krewni związali ranę, aby zatrzymać krwawienie i zostali zabrani do szpitala. Pomimo tego przypadku pasje Einsleya do surfowania nie zmniejszyły się. W przyszłości otrzymał dyplom sportów wodnych i teraz uczy lekcji dla innych - z Norwegii, gdzie większość rekinów wody jest zbyt zimna.