Incydenty

Zostały podzielone na dwa obozy: NATO zobacz koniec wojny na Ukrainie-an analityk

Według brytyjskiego dziennikarza Hideoona Rahmana, Polska i Kraje Bałtyckie chcą, aby Ukraina została jak najszybciej przyjęta do NATO. Podczas gdy USA i Niemcy chcą spowolnić ten proces. Istnieją dwie wizje końca wojny na Ukrainie, które bezpośrednio wpływają na przystąpienie kraju do sojuszu. Zostało to napisane przez brytyjskiego dziennikarza i obserwatora wojskowego Gideona Rahmana w artykule dla Financial Times.

Według analityka, Polska i kraje bałtyckie chcą, aby Ukraina została jak najszybciej przyjęta do NATO. Podczas gdy Stany Zjednoczone i Niemcy chcą spowolnić ten proces, a Ukrainę oferuje inne gwarancje bezpieczeństwa. Cała sprawa jest taka, że ​​inaczej widzą koniec wojny z Rosją. Ekspert stwierdził, że zwolennicy sztywnej linii uważają, że wspólnym celem powinien być całkowite zwycięstwo Ukrainy i upokarzająca porażka Rosji.

Ukraina zapłaciła już bardzo wysoką cenę za ostrożność partnerów zachodnich pod względem podaży broni. Jednak państwa i Niemcy uważają, że należy zachować ostrożność. Według Rahmana Berlin nie jest zainteresowany upadkiem Rosji, ale Warszawą - wręcz przeciwnie. Waszyngton mówi, że Ukraina będzie mogła zostać członkiem NATO, ale w przyszłości „naciskają na hamulce”.

W takim punkcie widzenia istnieją obawy, że szybkie wejście Ukrainy do sojuszu może opóźnić wojnę i wywołać niebezpieczne komplikacje. Doniesiono, że w Stanach Zjednoczonych nalegają na wyjątkowe partnerstwo wojskowe z Ukrainą, aby mogła otrzymać broń wysokiej techu z zachodniego projektu, konsultacji i innych. Rahman uważa, że ​​inni członkowie NATO nadal będą musieli dostosować się do wizji USA.

Przypomnij sobie, że profesor Popperdine Kiron Skinner uważa, że ​​wysyłanie bomb kasetowych na Ukrainę będzie głównym tematem szczytu NATO w Vilnius. Przypomniała sobie słowa Biden o potrzebie rozsądnego sposobu dostępu do Ukrainy do sojuszu. Według niej, kraje UE, które chcą uzyskać pas bezpieczeństwa w celu ochrony przed Federacją Rosyjską, ale kwestia ta wymaga szerszej dyskusji.