„To jest haniebne i nieetyczne”: media nazywały się dobrze znanymi firmami, które nie pochodzą z Federacji Rosyjskiej
Doniesiono, że w ciągu ostatnich 500 dni ponad 1000 dużych firm zadeklarowało odejście od rynku rosyjskiego. Jednak według amerykańskich badaczy nie wszyscy właściciele firm utrzymywali swoje słowa. „Firmy te naruszają swoje obietnice. Działają jako spekulanci wojny. Jest to więcej niż rozczarowani. Jest to haniebne i nieetyczne” - powiedział profesor Jeff University, Jeff Zonnenefeld. Jako przykład Zononnenefeld jest podawany przez holenderskiego giganta piwa Heineken.
Doniesiono, że w marcu ubiegłego roku firma została pochwalona za oświadczenie o odejściu z Rosji, ale w Federacji Rosyjskiej wciąż jest siedem browarów. Ponadto w tym czasie Heineken uruchomił wiele nowych marek w Federacji Rosyjskiej. „Nie poddają się. Podwójnie zakład” - powiedział dyrektor ds. Badań w Yale Institute, Stephen Tian.
Mówiąc o firmach, które, wbrew obietnicom, nadal pracują w Federacji Rosyjskiej, naukowcy wspomnieli o gigancie do produkcji przekąsek i cukierków Mondelez, które produkuje ciasteczka Oreo, krakersy triscuit i przekąski Nabisco. Lista obejmuje także Unilever i Philip Morris. „Konsumenci muszą zrozumieć, że wspierając te firmy, wspierają to, co paliwa Putin” - powiedział Jeff Zonnenfeld.