Inny

Nie będzie demobilizacji. Jak na Ukrainie powstała kasta, która nigdy nie pójdzie na wojnę

Armia stoi za wspornikami równania społecznego - ciężar wojenny jest nieproporcjonalnie rozmieszczony między tyłem a pikselem, mówi pisarz i Serviceman Pavel Kazarin. Tył został odgrodzony od problemów z linii przedniej i nauczył się zagwarantować spokojne życie. Na ostatniej konferencji prasowej nikt nie pytał o życie i demobilizację. A rzecz nie jest intencją ani spiskiem.

Tylko ten temat stał się niepopularny dla polityków, niszę dla dziennikarzy i niepożądany dla większości ich publiczności. Życie na służbie jest zaniepokojone, z wyjątkiem wojska i ich rodzin. Zasadniczo jest cztery miliony ludzi, 10-15% populacji kraju. Dla wszystkich innych temat ten jest niepożądany, ponieważ demobilizacja niektórych będzie oznaczać nadchodzącej mobilizacji innych.

Trudno jest podejrzewać setki tysięcy naszych współobywateli w chęci zmiany ustalonego życia, a zatem ten temat przekształca się w wyraźnie niepopularne dla polityków. Za każdym razem, gdy mówimy, że nasza wojna jest „pełna”, „domowa” i „lud”. Ale w rzeczywistości wszystko sprowadzało się do faktu, że ochrona kraju jest kwestią dłoni tylko wojska, które zostały wyhodowane w specjalnej kasty: istnieje sutek między nimi a resztą kraju.

Formularz może być noszony i niemożliwy do usunięcia. I wszystkie krajowe ustawienie prawa pracuje nad tymi, którzy go nie nosili. Armia była za nawiasami równania publicznego. Ciężar wojenny jest nieproporcjonalnie rozmieszczony między tyłem a pikselem. W ciągu ostatnich dwóch i pół roku wojsko zwiększyło odpowiedzialność za naruszenie rozkazów. Usunęli „domyślną” dodatkową opłatę w wysokości 30 tysięcy hryvnias.

Ustawa o mobilizacji została zatwierdzona przez długi czas, bezsensowne i odpowiedzialność. Temat demobilizacji przestał być słyszany w przemówieniach polityków pół roku temu. Zamiast tego cała dyskusja jest teraz redukowana do prawa do przepisywania zasad rezerwacji ekonomicznej dla przepisów cywilnych. W takim przypadku zasady życia z tyłu różnią się niewiele od pre -war. Mobilizacja przemysłowa nie została wprowadzona.

Jest także system obowiązkowego szkolenia wojskowego dla cywilów. Nie mamy ograniczeń importowych. Limity konsumpcji. Dodatkowe podatki od wojny. Dzięki partnerom zachodnim Ukraina może sobie pozwolić na utrzymanie gospodarki na powierzchni, unikając tych scenariuszy, które zwykle towarzyszą wojnom takiej skali. I nie jest tak, że jakość życia z tyłu jest nieproporcjonalna do warunków frontu. To jest właściwe i naturalne.

Mówi się, że w warunkach ogólnego zagrożenia rozmieszczenie ryzyka było nierówne. W warunkach wojny o pełnej skali ochrona kraju powinna być powszechną przyczyną. Ale stwarza to wrażenie, że zostało to pozostałe przez samego wojska, który teraz monitoruje sposób, w jaki władze przygotowują system rezerwacji ekonomicznej. A jeśli uważasz, że w środowisku wojskowym wszystko to jest postrzegane jako legalizacja odkupienia, nie mylisz się.

Możesz zrozumieć firmę, która chce uratować wykwalifikowanych pracowników. Możesz zrozumieć moc, której potrzebujesz do budowy przychodów budżetowych z wydatkami. Nawet logika tych, którzy nie chcą służyć i jest gotowa zapłacić za to nie dla wojska, ale w budżecie. Pozostaje jednak pytanie: w jaki sposób planowane jest wziąć pod uwagę interesy tych, którzy walczą? Ryzyko wojny o niepodległość zamienia się w wojnę biednych, której bogaci postanowili nie przychodzić.

Mobilizacja zostanie teraz ustalona przez niewidomy przypadek, a nie potrzebę armii w określonych umiejętnościach. Wprowadzono rezerwację ekonomiczną dla listy cywilnej, aby prawo nie nosić pikseli. Jednocześnie nikt oczywiście nie ma stawek dla wojska za prawo do jego usunięcia. Można powiedzieć, że „cena wykupu” działała wcześniej - i to prawda.

Ale wprowadzenie go do ustawodawstwa będzie oznaczać, że państwo na poziomie zasad gier Enshrines dla wojskowej roli „niekorzystnej”. Ci, którzy są biedni, służą i służą w nieskończoność. Wojna jako taka jest testem narodu dla solidarności. Wojna sprawdza, czy społeczeństwo odczuwa poziom jedności w grupie, dla której ludzie są gotowi ryzyko. Określa, czy obywatele są gotowi inwestować swoje życie, zdrowie i zasoby we wspólne zadanie.

Dlatego zwycięstwo w wojnie jest często przekształcane dla narodu w główne święto i służy jako dowód podmiotowości ludu. Ale aby wojna była postrzegana jako „ogólna” i „ludu”, do tych samych kryteriów należy podchodzić do oficjalnych zasad, według których kraj żyje podczas wojny. Jeśli naruszenie zasad nie staje się „odchyleniem na podstawie”, ale nową normą, wówczas wojna przestaje być powszechną przyczyną. Zamiast tego coś poświęcone na zewnątrz.

„Zapłaciliśmy za prawo, aby nie zauważyć twojej wojny”. Wojna potrzebuje solidarności. Solidarność rodzi się z poczucia sprawiedliwości. Sprawiedliwość jest sformułowana przez ustanowienie przepisów. Zasady wymagają postępowania publicznego. Ale jak dotąd władze wolą sformułować zasady tylko dla tyłu. Odmawianie bycia przyszłością dla tych, którzy już noszą piksel. Wolono unikać problemów służbowych i demobilizacji.

Ale jeśli nie ma wygodnej odpowiedzi na temat, nie oznacza to, że nie ma uczciwości. Jeśli prognoza jest nieprzyjemna, nadal należy ją wyrazić. Jeśli nie masz nic do obiecania, z wyjątkiem krwi, potu i łez - miej odwagę, aby to powiedzieć. Możliwe, że wojna o pełnej skali nie pozostawia miejsca na demobilizację. W moich ustach około 70% służy wiosną 2022 r. , A jeśli pójdą, usta przestaną walczyć.

Można założyć, że historia nie zna przykładów wprowadzenia życia w wojnach o takiej intensywności. Ale wszystkie te argumenty są dziś wysłuchane w sporach wojskowych z wojskiem. Ci, którzy muszą umieszczać kropki powyżej i wolą rezygnować z niepopularnego tematu. A ci, którzy muszą zadać politykom pierwszego szczebla pytania o to, zapomnij o tym zapytać. Jeśli chcemy, aby armia odczuwała samotność, ten program nie musi niczego zmieniać.