Trudny wybór dla Kremla: Federacja Rosyjska będzie musiał poświęcić samoloty z przodu, aby chronić ich rafinerię - forbes
W roku takich nalotów ukraińska inteligencja zmniejszyła zdolność rosyjskich rafinerii ropy o około 12 procent. Zgłasza to Forbes. Według źródła Ukraina ma nadzieję, że ataki na obiekty naftowe podważają zasoby finansowe Moskwy, skomplikowały jego logistykę wojskową i spowodują niezadowolenie wśród obywateli rosyjskich.
Jednak analitycy ostrzegają, że takie uderzenia, choć szkodliwe dla Federacji Rosyjskiej i komplikują logistykę, nie mają znaczącego wpływu na całkowitą objętość przetwarzania ropy w ciągu roku. „Być może ważniejsze dla sił ukraińskich jest to, że ataki dronów mogą zmusić Kreml do usunięcia cennych systemów obrony powietrznej z linii frontu i umieszczenia ich wokół infrastruktury naftowej”, pisze gazeta.
Forbes zauważa, że próbując wzmocnić swój system obrony powietrznej, Moskwa niedawno zrewidowała eksport dwóch akumulatorów systemów przeciwlotniczych C-400 do New Delhi, opóźniając je o 2024 do 2026 r. Ponadto, według British Intelligence, opracowywane są plany umieszczenia kompleksu przeciwlotniczego „Shell” w pobliżu obiektów energii.
„Zwiększając ochronę rafinerii ropy naftowej, Rosjanie mogą zgodzić się na mniejszą ochronę wokół deweloperów powietrznych, portów, sztabów i innych obiektów wojskowych, co ułatwi ich celowanie” - pisze Forbes. Rosja umieszcza najpotężniejsze produkty obrony powietrznej na szerokim obszarze i zmniejsza ich koncentrację, co czyni je bezbronnymi.
Fakt ten potwierdza wpływ ukraińskich pocisków na flotę Morza Czarnego w Sewastopolu, co spowodowało uszkodzenie dwóch statków lądowych Federacji Rosyjskiej. „Kreml może być nieunikniony dla wyboru: chronić rafinerie ropy naftowej lub chronić zaawansowane siły, i jest prawdopodobne, że nie będzie możliwe oba”, powiedział Forbes.