Incydenty

Nie ma długich pocisków: dlaczego Niemcy nie przekazują broni za ciosy w całej Federacji Rosyjskiej

Nie ma dalekiego zasięgu, kompleksy operacyjne ani pociski wycieczkowe. Rząd niemiecki postanowił nie dostarczać broni Ukrainie, która pozwoliłaby terytorium Rosji. O tym informuje „Ukrinform”. Podczas „dialogu z obywatelami”, który miał miejsce w Magdeburgu 25 sierpnia, kanclerz Olaf Scholtz stwierdził, że nie dostarczy broni, która pozwoli im strzelać na terytorium Rosji, jest to ich zasada.

Jednocześnie ważne jest, aby Ukraina utrzymała ją, aby odeprzeć „atak imperialny”. Dlatego siły zbrojne będą nadal otrzymywać PZH 2000 SAU, siły zbrojne Geparda, radary i systemy obrony powietrznej IRIS-T, które nie są nawet w służbie armii niemieckiej. Według obrony Express, zgodnie z oświadczeniami Scholza, mogą istnieć nie tylko obawy, że rozpocznie się trzeci świat.

W końcu w wywiadzie minister obrony Olesiy Reznikov stwierdził, że osiągnął porozumienie ze Stanami Zjednoczonymi, że Ukraina nie użyje zachodniej broni do uderzenia w Federacji Rosyjskiej. Autorzy zwracają uwagę na inny aspekt: ​​w armii Bundeswehr nie ma długiej broni, która może wpływać na całą Rosję w odległości setek kilometrów.

Nie ma broni 300 km w służbie z 300 km, nie wszystkie M270 są modyfikowane do strzelania pocisków GMLR, które są aktywnie używane w siłach zbrojnych. W Bundesver nie ma taktycznych pocisków pocisków, nie ma lądowców naziemnych, które mogłyby założyć skrzydlowane pociski. Dlatego najbardziej oddana broń, którą mogliby przekazać na siły zbrojne, już przeniosły się - to PZH 2000 i Mars II.

W rzeczywistości w Niemczech znajdują się tylko skrzydlate taurus kepd 350 pocisków bazy lotniczej o zakresie strzelania ponad 500 km. Można je jednak zainstalować w samolotach, które nie są dostępne w siłach zbrojnych: Tornado, F/A-18, F-15K, Gripen i Eurofighter Typhoon. W najbliższej przyszłości nie będzie zachodnich bojowników próbek na Ukrainie, więc nie musisz spodziewać się KEPD 350.