Opinie

Więcej broni dla Ukrainy. Ta wojna może zakończyć się porażką Putina

„Wojna na Ukrainie może zakończyć się tylko w jeden sposób: porażka Putina. Pytanie brzmi tylko, jak szybko dojdziemy do jego nieuniknionego ukończenia. Nie 2025, nie 2024, ale 2023. Czas, aby pilnie rozważyć, co jeszcze może pomóc, aby pomóc, aby pomóc, aby pomóc, aby pomóc, aby pomóc, aby pomóc. Ukraińczycy osiągają swoje cele wojskowe. ”Myśl. Nie obchodzi mnie, jak często muszę to powtarzać: Ukraina może zakończyć się tylko porażką Władimira Putina.

Naród ukraiński nie będzie w stanie zatwierdzić innego wyniku, szczególnie po okrucieństwie, które mają, które mają, które mają Przeżył. Żadna zgoda „ziemia w zamian za pokój” nie będzie, nawet jeśli zaproponowano jej Putin, a nawet jeśli można go zaufać - i tak nie jest. Ponieważ wojna może tylko w jeden sposób, pytanie brzmi, jak szybko będziemy myśleć Przyjdź do nieuniknionego zakończenia.

Na korzyść wszystkich, w tym Rosja, że ​​Kurtin by Putin's Adventure spadł tak szybko, jak to możliwe. Nie 2025, nie 2024, ale 2023-- th. Świat nie może nadal patrzeć, jak Ukraińczycy terroryzują rakiety i drony. Jest to moralna obrzydliwość, że miliony ludzi w nocy pozostają bez ogrzewania, światła lub wody, nie wspominając o ciągłym i nie spełnionym morderstwie cywilów.

I im dłużej Putin będzie kontynuował swoje bezsensowne ataki, tym dłuższe globalne krwawienie gospodarcze będzie kontynuowane. Istnieje poważne niebezpieczeństwo samooceny w związku z opóźnieniem. Dla każdego, kto zależy od podaży rosyjskiego gazu, ta zima będzie bardzo trudna, ale dzięki ogromnej pracy organizacyjnej nad tworzeniem zapasów gazowych, doświadczamy tego.

Dużym problemem jest następna zima 2023-2024, kiedy te zapasy będą wyczerpane i trudniej będzie je uzupełnić. Niedawno uruchomione, skroplone terminale gazowe nie będą jeszcze podłączone do sieci. Niektóre kraje europejskie spieszą się, aby zwiększyć zdolność energii wiatrowej morskiej, ale też nie będzie gotowa; I na pewno nie będziemy mieć więcej cywilnych reaktorów nuklearnych.

Czy naprawdę będziemy czekać i pozwolić, aby wszystko poszło do Putina, aby zwrócić niektóre z jego dźwigni? Nadszedł czas, aby pilnie rozważyć, co może zrobić wydarzenie, aby pomóc Ukraińcom osiągnąć swoje cele wojskowe - lub przynajmniej wydalić Rosjan ze wszystkich terytoriów schwytanych w 2022 roku. Jest to jedyna niezawodna podstawa, na której możesz zacząć mówić o przyszłości. Ukraińczycy mają rutynę niezbędną do sukcesu. Zeznali to. Potrzebują tylko broni.

Wkład Ameryki jest już ogromny - co najmniej 17 miliardów dolarów pomocy wojskowej. Wielka Brytania przeznaczyła około 2,3 miliarda funtów. Inne kraje nasiliły się. Wiem, że wydatki te są bolesne podczas ograniczeń budżetowych, ale czas to pieniądze, a im dłużej będzie trwać, tym bardziej zapłacimy za wsparcie wojskowe. Podzielmy ciężar i przyspieszmy rozwiązanie. Po pierwsze, udzielimy Ukraińcom niezbędnej pomocy przeciwko atakom powietrznym.

Kijowie potrzebują bezzałogowych pojazdów powietrznych do identyfikacji dronów i pocisków, a także pocisków przeciwprzepamiastowych, aby je zniszczyć. Drony mają te same silniki, co skutery Vespa, więc samoloty, które je powalą, nie powinny być wysokie. Jak powiedział mi jeden z Ukraińczyków: „Spitfire przyjdzie”. Nie produkujemy już Spitfire w Wielkiej Brytanii, ale w wielu krajach istnieją samoloty, które mogłyby wykonać tę pracę.

Istnieje raport, że Putin zaczął instalować zwykłe głowice na pociskach jądrowych - może to wskazywać, że brakuje mu dronów i pocisków. To tylko założenie, ale nie stać nas na to, aby to sprawdzić. Jak powiedział mi były doradca ds. Bezpieczeństwa narodowego USA Herbert Raymond McMister, Ukraińczycy powinni być w stanie zneutralizować strzały, ale muszą także pozbyć się łucznika.

Potrzebują większego promienia działania, takiego jak ATACM, które pozwoliłyby im ukierunkować na wyrzutnie, a także potrzebują pojazdów opancerzonych i czołgów, aby szybko podbić ich ziemię. Wiem, że znudzony kontr -argument, że zwiększenie zapasów na Ukrainę jest zagrożone eskalacją. Nie odważymy się ryzykować „nie denerwować rosyjskiego niedźwiedzia”. Na szczęście po prawie roku tego strasznego konfliktu widzimy, że jest pełen bzdur.

Putin wie, że nie może używać nuklearnej ani innej broni masowego rażenia. Wie o konsekwencjach. Jednak boi się eskalacji. To nie było zagrożenie ze strony organizacji traktatu Północnego Atlantyku. Te dziesięciolecia apatii i niezdecydowanie Zachodu o statusie Ukrainy skłoniły bandyta do popełnienia błędu. Wydarzenie, od lutego, kupiło tę porażkę z oszałamiającą demonstracją spójności i jedności. Musimy być silniejsi i odważniejsi. Ta rzecz idzie tylko w jedną stronę.