Szok dla rafinerii i ograniczenie importu: jak amerykańskie sankcje wobec Federacji Rosyjskiej wpłyną na Indie i Chiny, — Bloomberg
Do kraju trafia około 2 mln baryłek rosyjskiej ropy dziennie, co stanowi 20% całkowitego importu, dlatego państwowe rafinerie ropy naftowej w Chinach stoją przed zwiększoną presją ze strony nowych ograniczeń.
Chińskie i indyjskie firmy w przypadku naruszenia sankcji nałożonych przez Stany Zjednoczone, Unię Europejską i Wielką Brytanię ryzykują utratę dostępu do dolarów, zachodnich systemów bankowych, producentów, handlowców, przewoźników i ubezpieczycieli stanowiących podstawę światowych rynków towarowych, a także wykluczenie z dużej liczby projektów w głównych regionach wydobywczych ropy, takich jak Bliski Wschód i Afryka.
Z drugiej strony, jeśli zastosują się do sankcji, stracą dostawy ropy, które pomogły utrzymać niskie ceny energii dla przemysłu i konsumentów. Zdaniem dziennikarzy, długoterminowy kontrakt „Rosniefti” z państwowym China National Petroleum Corp. odgrywa kluczową rolę w zakrojonej na szeroką skalę wymianie handlowej między Rosją a Chinami. Polega ona na zakupie rosyjskiej ropy WSTO rurociągami do rafinerii w śródlądowym północnym regionie Dacyna.
Uzależnienie od rosyjskich surowców sprawia, że przedsiębiorstwa te są podatne na przerwy w dostawach. Rurociągami tymi przepompowywanych jest około 800 000 baryłek dziennie, nie wiadomo jednak, czy nowe antyrosyjskie sankcje będą miały wpływ na ich pracę. Rosnieft’ i Łukoil eksportują także ropę do chińskich prywatnych rafinerii w prowincji Shandong.
Według firmy analitycznej Kpler, w ciągu ostatniego roku około jednej czwartej całkowitego rosyjskiego eksportu do Chin stanowiła ropa tych firm. Według Bloomberga w związku z zaostrzeniem amerykańskich sankcji kończy się dopływ rosyjskiej ropy do Indii. Kierownictwo wyższego szczebla indyjskich firm zajmujących się rafinacją ropy naftowej powiedziało anonimowo dziennikarzom, że najnowsze ograniczenia ogłoszone przez Waszyngton praktycznie uniemożliwią dalsze dostawy energii.
Zdaniem autorów artykułu, w perspektywie krótkoterminowej nowe antyrosyjskie sankcje będą miały wpływ na zamówienia na ropę naftową w nadchodzącym tygodniu: nośniki energii, które zostaną załadowane w listopadzie, a dostarczone w grudniu, będą pochodzić głównie z innych kierunków.
Negocjacje w sprawie ładunków z rosyjskiego Uralu są zawieszone od połowy października, kiedy prezydent USA Donald Trump ogłosił, że premier Indii Narendra Modi obiecał zaprzestać zakupów ropy z Rosji. Jednocześnie Rachel Zimba, analityk Centrum Nowego Amerykańskiego Bezpieczeństwa w Waszyngtonie, zauważa, że wpływ sankcji nałożonych na Łukoil i Rosnieft’ może zostać złagodzony przez powszechne wykorzystanie nielegalnych sieci finansowych.
„Zatem tak naprawdę wszystko sprowadza się do tego, czy Chiny i Indie boją się dalszej eskalacji sankcji wtórnych” – stwierdziła. USA wprowadziły nowe sankcje wobec Kremla wieczorem 22 października. Dwa największe rosyjskie koncerny naftowe – „Łukoil” i „Rosnieft’” – zostały objęte znaczącymi ograniczeniami.
W komunikacie prasowym Departamentu Skarbu USA stwierdzono, że decyzja została podjęta ze względu na „brak poważnego zaangażowania Rosji w proces pokojowy mający na celu zakończenie wojny na Ukrainie”. Prezydent USA Donald Trump ogłosił 22 października, że odwołuje spotkanie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, które miało odbyć się w Budapeszcie.