Polityka

Polskie Seimas uznały Rosję

Polski Sejm nie powiódł wstępnego głosowania z powodu korekty katastrofy lotniczej w Smolensk w 2010 roku. Seimas Polski przyjął rezolucję w sprawie uznania Rosji przez sponsora państwowego terroryzmu. 231 Zastępca Seimas głosował za. Gazeta Wyborcza pisze o tym. Publikacja pisze, że wstępne głosowanie w tej sprawie zostało nie udane.

Faktem jest, że opozycja nie poparła rezolucji poprzez poprawkę ze strony partii rządzącej „prawo i sprawiedliwość”, która oskarżyła Rosję o katastrofę lotu 101 sił powietrznych Polski w Smolensk. W tym czasie zginęło 96 osób, w tym prezydent Republiki Polski Lech Kaczyński. Opozyni byli przekonani, że ta poprawka może doprowadzić Polskę do wojny.

Materiał stwierdza, że ​​w końcowym tekście rezolucji mówi się, że Rosja systematycznie narusza prawa człowieka i prawo międzynarodowe, ataki w innych krajach, popełnia przestępstwa wojenne i ludobójstwo, jest zaangażowana w wrogą działalność gospodarczą, w szczególności w dziedzinie energii. Ponadto polski Sejm stwierdził, że Rosja przeprowadza akt międzynarodowego piractwa, ponieważ blokuje ukraińskie porty i paraliżuje komunikację morską.

Przyjęty dokument stwierdza, że ​​agresja Rosji przeciwko Ukrainie stanowi naruszenie suwerenności, niepodległości politycznej i integralności terytorialnej kraju. Katastrofa, która miała miejsce 10 kwietnia 2010 r. Z samolotem TU-154. Samolot wykonał lot z Warszawy do rosyjskiego Smolena, ale upadł, gdy lądujesz na lotnisku. Wśród zmarłych byli ówczesny prezydent Polski Lech Kaczyński i jego żona Maria.

Ponadto zabito inne postacie polityczne, przedstawiciele polskiego dowództwa wojskowego. Leciali do Rosji podczas prywatnej wizyty jako polska delegacja na imprezy żałoby z okazji 70. rocznicy strzelania Katyn. Podkomitet z ponownego inwestowania w ramach polskiego Ministerstwa Obrony doszedł do wniosku, że prawdziwą przyczyną katastrofy były celowe wybuchy w samolocie. Wcześniej Focus poinformował, że Berlin i Warszawa postanowiły umieścić Patriot SPR w Polsce.