„W klasie mojej córki żyje Labrador”. Ukraińczycy, których dzieci studiują za granicą, porównali lokalne szkoły z ukraińską
Większość z nich otrzymała tymczasową ochronę w krajach UE, a zatem, zgodnie z przepisami europejskimi, powinny być wykształcone w lokalnych instytucjach edukacyjnych. Film z Dnia NV rozmawiał z rodzicami tych ukraińskich studentów, którzy już protestowali przeciwko edukacji europejskiej i dowiedział się, jak różni się od praktyki domowej.
Elena Rudyakova ma bliźniaczą córkę, która uczęszczała do szkoły w Burgvedel (Niemcy), kiedy przybyliśmy do Niemiec pod koniec marca przez dziewięć lat i studiowali w trzeciej klasie gimnazjum Odessa. Za kilka tygodni dzieci poszły do lokalnej szkoły. W Niemczech odwiedzanie dzieci w szkole, szczególnie w młodym wieku, jest obowiązkowe nawet dla osób niebędących rezydentami.
Jeśli dziecko nie pójdzie do szkoły, rodzice zostaną ukarani grzywną za przyzwoitą kwotę, która jest uwzględniana przez tysiące euro. Dlatego pierwszą rzeczą, którą zostaliśmy zaprojektowane po przyjeździe, były dokumenty szkolne dla dziewcząt. Niektóre niemieckie szkoły mają teraz tłumaczy na ukraińskie dzieci, ale nie mamy tyle szczęścia.
Chociaż język nie stał się problemem: z kolegami z klasy córek, jasno stały się mieszanką gestów i angielskiego, do których zwracają się także nauczyciele. Jeśli chodzi o zadania, w szkole niemieckiej, w przeciwieństwie do ukraińskiego, dzieci nie piszą ręcznie w czystych notebookach - otrzymują arkusze A4 ze zdjęciami i drukowanymi zadaniami, w których wystarczy wprowadzić odpowiedzi. Przejeżdżamy to przez tłumacz za pomocą aparatu w telefonie.
W niemieckiej szkole młodszej wśród listy przedmiotów - matematyki, niemieckiego i angielskiego, tekstyliów (naszych lekcji pracy), sztuki (muzyki) i sportu (wychowania fizycznego). W lekcjach niemieckich, u oddzielnej publiczności, córki otrzymują tablety z interaktywnym uczeniem się języka. Zamiast tego nie ma problemów z matematyką - w ukraińskich szkołach córki są przyzwyczajone do bardziej nasyconego programu.
Tutaj ponownie tłumaczą centy na euro i dziesiątki na centymetry, chociaż rok temu odbyły się w domu. Co ciekawe, tekstylia dla niemieckich dzieci odbywają się bez podziału na chłopców i dziewcząt - wszyscy szyją, haftowe i dzianinowe. Oprócz wychowania fizycznego harmonogram niemieckich studentów obejmował lekcje rowerów trzy razy w tygodniu.
Istnieje praktyka, gdy dzieci muszą przychodzić do szkoły na rowerach, a teoretycznie są lekcje - kiedy studiują zasady ruchu drogowego. Uczniowie idą z nauczycielem na przewodnikach i trenują, aby pokazać ręce, obracając samochody. To była dla mnie miła niespodzianka, ponieważ jest tutaj bardzo przydatna: w Niemczech rowerzyści są na poziomie z kierowcami, uczą się z pierwszej klasy. Nie przynoszą ocen podczas treningu.
Dopiero w lipcu otrzymaliśmy arkusz z listą obiektów i punktów, a im niższy punkt - tym lepiej. Na przykład 1 jest fajny, 5 - nie masz czasu. Arkusze te opisują również stan psychiczny dziecka, jego interakcję z kolegami z klasy i nauczycielem w ciągu roku szkolnego.
Ogólnie rzecz biorąc, niemiecki młodszy system edukacji w niższych klasach podkreśla nie tyle obciążenie intelektualne, co na Ukrainie, ale na rozwój fizyczny dziecka i szczepienia jej umiejętności gospodarstwa domowego. Po każdej lekcji dzieci idą na plac zabaw, biorą rowery, czasem uczą się w lesie, odbywają intensywne trening sportowy i regularne wędrówki po basenie. Nasze szkoły zwykle nie mają tak dużej aktywności fizycznej.
Być może nauczyciele w Niemczech są bardziej zrelaksowani, nie ma tu żadnego przetargu, wszystko nie trzeba robić ściśle, szybko i wielu. Przeciwnie, dziecięce pustkowie. Dlatego córki nie mają zmęczenia ze strony szkoły, chociaż letnie wakacje trwały tylko od 15 lipca do 21 sierpnia. W Niemczech rok szkolny rozpoczyna się pod koniec sierpnia, ale nie ma jednego 1 września - dzień zależy od każdego konkretnego regionu, osady, a nawet szkół.
Ze względu na fakt, że niemiecki program nie ma napięcia mózgu, ale często nastąpiła zmiana obrazu, moje dzieci są postrzegane jako obóz treningowy i czekają na wakacje. Dlatego jedyną trudnością jest bariera językowa, którą nie mogą jeszcze bardziej komunikować z nowymi przyjaciółmi.
Elena Ged ma sześcioletnią córkę, która uczęszczała do szkoły w Londynie (Wielka Brytania) z moją córką Mayą, która będzie miała siedem lat w październiku, mieszkamy w Londynie od początku maja. Na Ukrainie córka udała się do pierwszej klasy muzyki Lyceum, która łączy programy ogólne i muzyczne. W Wielkiej Brytanii Maya poszła na studia w najbliższej szkole publicznej. Pomagała nam rodzina goszcząca, która przedłożyła dokumenty z wyprzedzeniem.
W przeddzień pierwszego dnia szkolnego poznaliśmy nauczyciela i wycieczkę. Zwykle w Wielkiej Brytanii w wielu szkołach jest mundur szkolny, ale mamy szczęście i nie mamy go. Nawet w Wielkiej Brytanii istnieje wyraźna zasada: dzieci wpadają w klasę według wieku pierwszego września, bez wyjątków.
Odkąd Maya urodziła się w październiku, była jednym z najstarszych dzieci w klasie, chociaż w ukraińskich i polskich szkołach muzycznych była najmłodsza - szkoły te zostały zapisane indywidualnie. Pierwsza klasa w Wielkiej Brytanii jest zorganizowana jako grupa przygotowawcza lub zerowa: istnieje obszar zabawki, półki z książkami, obszar do badań przedmiotów naukowych.