Inny

Dowódcy zaufania: co jest wymagane, aby armia normalnie działała

Jaki powinien być dobry dowódca? To bolesne pytanie rodzi analityk wojskowy Konstantin Mashovets - i odpowiada sobie: dobry dowódca zna sytuację, ponieważ ufa podwładnym. Formalizm w ocenie prawdziwego stanu żołnierzy prędzej czy później kończy tragedią. Ponadto, nawet gdy twój raport „piękno” jest stanem „teraz”, w pełni zadowolony starsze polecenie.

Formalna liczba w tabeli podsumowującej danych lub znaków taktycznych na mapie w wielu przypadkach nie jest całkiem obrazem, który jest wyobrażany przez dowódców, którzy są istotni do podejmowania odpowiednich decyzji. Najbardziej okropnym w batalionowej jednostce administracji bojowej jest „zerwanie od ziemi”. To, co nazywa się „nie mieć prawdziwej sytuacji”. Dotyczy to zarówno stanu własnych żołnierzy, jak i danych wroga.

A potem rozpoczyna się reakcja łańcuchowa… na podstawie sformalizowanych danych, że niewielki lub całkowicie nie odpowiadał rzeczywistym stanowi rzeczy, podejmowane są błędne decyzje zarządzania, a odpowiednie zamówienia bojowe są podejmowane i przekazywane tym samym, a ogólnie straty, które były całkiem całkiem, które były dość można uniknąć.

Nie oznacza to, że Combig lub walka powinny codziennie czołgać się po punktach obserwacji na linii frontu lub koronce na „kibiców” (chociaż od czasu do czasu nie będzie boleć). Musi ustanowić taki system dowodzenia (zarządzania), a także inteligencję i obserwację wroga (który, nawiasem mówiąc, wszystkie wytyczne i instrukcje wytycznych określają, w jaki sposób proces ciągły), który pozwoliłby mu w dowolnym momencie wiedzieć, bez tego, bez tego, bez względu na to.

zniekształcenie. Tak, rozumiem, trudno jest ciągle pracować z ludźmi - wyjaśnić, wyjaśnić. A jeśli masz także całą masę podwładnych, którzy „wiedzą, jak dowodzić” lub mieć „doskonały punkt widzenia” na temat procesu wykonywania misji bojowej, to wszystko staje się jeszcze bardziej uciążliwe. Ale chodzi o to, że powyższy system dowodzenia jest oparty (lub lepiej powiedzieć, zaczyna się) od zaufania.

Jeśli twoi podwładni ci zaufają, raporty będą prawdziwe, a nie „pomalowane”. W inny sposób, jak dowodzi doświadczenie, strach przed karą za „fałszywe raporty” może osiągnąć pożądany efekt (realizm) tylko przez krótki czas, a potem-wszystko w żaden sposób . . . podkreślam ponownie.

Najbardziej wytrzymały i mocny „wsparcie” w celu zwiększenia poziomu realizmu w gromadzeniu danych na temat stanu własnych żołnierzy i oceny stanu żołnierzy wroga - ufają ci ze strony waszych podwładnych. I każdy dowódca \ Wódz decyduje, jak to osiągnąć. A jeśli „zapomnie” w tej sprawie, to zawsze będzie w „empirii” (a zatem w celu podejmowania decyzji zarządzania, oderwany od prawdziwego stanu rzeczy).