„Czarny dzień dla rosyjskich żołnierzy piechoty morskiej”: siły zbrojne w regionie Sumy pokonały „elitarną” jednostkę Rosjan (wideo)
brygadzie marines sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Pewnego razu jednostka ta uczestniczyła w okupacji Krymu. Tego dnia wykonywali zadania na terytorium Ukrainy, musieli zdobyć przyczółek i ewakuować rannych i martwych. Najeźdźcy powiedzieli, że muszą iść do lądu, kopać i zostać tam przez 2-3 tygodnie, aż zostali zastąpieni. Jednak kiedy zostali położone, Baba Yaga poleciała na nich i zaatakowała FPV-aroma i moździerzy. „Zostaliśmy wysłani do naprawy w pasie leśnym.
Gdy tylko tam pojechaliśmy,„ spaliliśmy „ptak” i zaczęliśmy pracować nad nami i po obu stronach. Wszystko leciało ” - mówi jeden z okupantów. Obecnie życie więźniów nie jest zagrożone, zapewniają im opiekę medyczną zgodnie z wymogami międzynarodowego prawa humanitarnego. Rosyjskie „wojsko” nazywało tę bitwę „Czarny dzień dla marines”. Przypomnij sobie, że trzej bojownicy policji i trzech strażników krajowych zajmowały ważną pozycję przez ponad 60 dni.