Incydenty

Po raz pierwszy rozpoznano: jednostka wojskowa w pobliżu Bryansk potwierdziła, że ​​wyborcy zostali schwytani w siłach zbrojnych

Zgodnie z wstępnymi informacjami chodzi o „dziesiątki” żołnierzy poborowych, którzy wydawali się ukraińskim żołnierzom podczas operacji w regionie Kursk. W jednostce wojskowej w regionie Bryansk potwierdziło, że podczas działania sił zbrojnych w regionie Kursk Federacji Rosyjskiej schwytano dziesiątki żołnierzy. Krewnych około 100 żołnierzy zostało poproszonych o znalezienie swoich bliskich. O tym informuje o wydaniu „Land”.

Żołnierze z jednostki wojskowej nr 12721 w Klynti w regionie Bryansk znajdowali się na granicy regionu Kursk podczas przełomu w siłach zbrojnych. Od ukraińskiego wojska otrzymało doniesienia, że ​​uchwycili ogromną liczbę rosyjskich wojska, w tym „Kadyrow” z jednostki Akhmat i terminu. Ponadto doniesienia, że ​​krewni szukają swoich synów, zaczęły pojawiać się w sieciach społecznościowych dosłownie natychmiast po rozpoczęciu operacji.

Ale jak dotąd tylko w klinie potwierdził, że siły zbrojne zostały schwytane z sił zbrojnych z ich strony. Dziennikarze twierdzą, że udało im się porozmawiać ze starszym porucznikiem części Aleksiej Chernov, który jest zaangażowany w poszukiwanie zaginionych żołnierzy. Odpowiadając na pytanie, że 102 rosyjskich żołnierzy zostało schwytanych dzień wcześniej, Chernov powiedział, że „w rzeczywistości był o wiele więcej”.

„Jak dotąd [więźniowie] mniej [niż 102] Serwoita został już przeniesiony do statusu uwięzienia lub zaginięcia. Nie określił dokładnej liczby więźniów, a także liczby z nich żołnierzy. Stwierdził, że „nie był zaangażowany w semestrze”. „Specjalnie przydzielono infolinię Ministerstwa Obrony pod żołnierzami służby poborowej. Byłem już odcięty od całego telefonu. Nie muszę dzwonić. Nie będę pomógł szwów” - powiedział Chernov.

Dziennikarze próbowali również skontaktować się z szefem jednostki wojskowej Peter Byntsev i innymi oficerami jednostki, ale nie odbierali połączeń. Przypomniemy, że 15 czerwca informacje pojawiły się, że siły zbrojne zostały schwytane w regionie Kursk około dwóch tysięcy żołnierzy sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej.

Przewodniczący SBU Vasyl Malyuk we wspólnej briefingu z szefami Ministerstwa Obrony, Ministerstwem Spraw Wewnętrznych, MOU, SPR i komisarzem Rady Verkhovna w sprawie praw człowieka potwierdziły, że siły specjalne CSU „A” schwytane przez ponad sto rosyjskich wojska w regionie Kursk Federacji Rosyjskiej. Wśród nich są funkcjonariusze i przedstawiciele jednostki Akhmat.