Ukraińscy bojownicy ryzykują życie, aby zachodnia broń nie dotarła do trzeciej ręki - NYT
„Ludzie dosłownie umarli, ponieważ coś zostawili i wrócili, by go odebrać i zostali zabici” - powiedział zastępca frakcji głosowej Alexander Ustinova. Ale w Waszyngtonie Kongres wymaga ścisłej odpowiedzialności za „każdą jednostkę broni, każdą amunicję wysyłającą na Ukrainę” na tle zbliżającego się kryzysu długu publicznego i sceptycyzmu na temat wsparcia finansowego sił zbrojnych.
Zgodnie z prawem urzędnicy USA muszą kontrolować wykorzystanie, przeniesienie i bezpieczeństwo amerykańskich systemów broni i obrony, które są sprzedawane lub w inny sposób przekazywane zagranicznym partnerom, aby zapewnić, że wszystko jest używane w zamierzonym celu. Jednak urzędnicy i eksperci wskazują na ogromną liczbę przenośnych broni, takich jak dziesiątki tysięcy rakiet oszczepów i styingera. Stwarza to praktycznie nie do pokonania problemu śledzenia każdej jednostki.
Dlatego wzrasta niepokój wśród ukraińskich urzędników odpowiedzialnych za dostarczanie broni na polu bitwy. „Szczerze mówiąc, nie można prosić ludzi o ciągłe sprawdzanie swoich zapasów” - powiedział Ustinova. Publikacja dodaje, że było również jedno potwierdzone powiadomienie o eksporcie szwedzkiego granatnika anty -tankowego z Ukrainy.
Ale kradzież została odkryta po tym, jak broń wybuchła w bagażniku samochodu około 10 mil od Moskwy, raniąc emerytowanego rosyjskiego oficera, który właśnie wrócił ze wschodu na Ukrainę. Zagrożenie pozostaje. W intensywnych konfliktach, takich jak Ukraina, broń jest używana prawie tak szybko, jak się okazuje. 10 marca stało się wiadomo, że Rosja przejęła część broni i sprzętu NATO i NATO przewidzianego na Ukrainę i wysłała je do Iranu.
Pentagon uważa, że Teheran będzie próbował studiować i ponownie instalować systemy. 8 marca media napisały, że przez Morze Kaspijskie Iran wręczył Rosję 300 000 amunicji. Według dziennikarzy amunicja i około 100 milionów rund zostały przetransportowane na pokład dwóch statków towarowych pod rosyjską flagą.