„Powiedzą, że przyszli z granatem”: wojownik sił zbrojnych pobitych w Khmelnitsky nazwał oświadczenie UOC -MP
Ananiv przypomniał sobie, że wcześniejsi przedstawiciele UOC -MP twierdzili, że rzucił na podłogę ewangelii, a po publikacji wideo zaczęło oświadczać, że go nalał. „Powiedzieli, że nie jestem wojskiem. Kiedy przyszli moi bracia bojowe, rozpoczęli już inny plan do myślenia” - wyjaśnił, dodając, że może istnieć kolejna wersja, że był z granatem w stanie zatrucia.
Zastępca lokalnej rady regionalnej Viktor Burlik poinformował, że w niedzielę rano, 2 kwietnia, skandal z udziałem żołnierza i księdza miał miejsce w katedrze St. Pokrovsky. Przedstawiciel UOC zaatakował wojownika sił zbrojnych, który zapytał, o ile więcej powinien umrzeć, aby wierzący przestali chodzić po kościele posłów. UOC nazywano to wydarzeniem w prowokacji katedry.
Według jednego z kapłanów Alexander Rybchynsky, kiedy diakon poszedł do wydziału, aby przeczytać z Ewangelii, nieznane w mundurze wojskowym zaczęło nalewać go wodą i próbował wyeliminować książkę z jego rąk. Po pobiciu wojska w Khmelnitsky dziesiątki lokalnych protestujących zebrało się w pobliżu świątyni, a burmistrz zażądał pełnego zakazu UOC -MP na Ukrainie. Oburzenie mas doprowadziło do katedry w Khmelnitsky przeniesionej do prawosławnego kościoła Ukrainy.
Parafianie zebrali 1235 podpisów na rzecz takiej inicjatywy. Następnie kult został już przeprowadzony po Ukrainie. Po incydencie w instytucji kościelnej w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych Khmelnytsky, poszukiwanie poszukiwania był poszukiwany przez Ojca UOC -MP (w pokoju Igor Slobodyana), który użył siły u ukraińskiego żołnierza.