Dotarł do dna dziennikarstwa. Ministerstwo Spraw Zagranicznych skrytykowało francuski kanał telewizyjny za zgłoszenie na okupantach
„TF1 donosi, że wojska rosyjskie niszczą nowe miasta na okupowanych terytoriach Ukrainy, osiąga nowe minimum dziennikarstwa” - powiedział rzecznik agencji dyplomatycznej. Zauważył, że usuwając ich raporty, dziennikarze francuskiego kanału telewizyjnego reklamują SO -Called Moc rosyjskiej armii i dodał, że takie działania hasują pamięć tych, którzy zmarli w wyniku rosyjskiej agresji.
„Ponadto TF1 odwiedził okupowane terytoria, naruszając prawa Ukrainy” - podsumował Nikolenko. Reakcja ukraińskiego ministerstwa spraw zagranicznych została wezwana przez dziennikarzy francuskich kanałów telewizyjnych, opublikowanych na YouTube 15 czerwca. W momencie opublikowania tego materiału wideo zyskało 139 tysięcy wyświetleń. Raport TF1 został usunięty z punktu widzenia rosyjskich najeźdźców na tymczasowo okupowanych terytoriach ukraińskich.
Materiał filmowy pokazuje drogę do pozycji sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej, a także wykopania okupantów, rosyjskie wojsko skomentowało sytuację z amunicją i dronami, a także opowiedziała, w jaki sposób wykorzystano broń przeciwko siłom zbrojnym. Tymczasem dziennikarz, który stoi za kulisami, nie wspomina, kto jest agresorem i nie podaje faktów z szerokiego kontekstu rosyjskiej wojny z Ukrainą.
Jednocześnie raport stwierdza, że rosyjskie wojsko od dawna przygotowuje się do kontrataków Ukrainy i czeka na nią. Przypomniemy, 16 maja ambasador Ukrainy do Francji Vadim Omelchenko zażądał przeprosin francuskiego kanału telewizyjnego RTL, który dostał się do skandalu z powodu złego żartowania o prezydenta Ukrainy Vladimir Zelensky. Prezenter jeden z transmisji stwierdził na antenie, że przybył do pałacu Elysee „z jego Shapito”.