Oddziały NATO na Ukrainie: Zachodnie żołnierze są gotowi na duże bitwy w skali i czy powinieneś się bać
Przeniesienie broni zachodniej na Ukrainę raczej nie skoryguje swojej trudnej sytuacji z przodu. Kijowie ryzykuje wycofanie się krok po kroku przed liczbą przytłaczającą armią Rosji. Jeśli alianci chcą pokonać agresora, pilne wsparcie sił zbrojnych sił zbrojnych zachodniej wojska, w przeciwnym razie będą musieli znosić „katastroficzną porażkę”, pisze konsultant Departamentu USA, pisarz i historyk Edward Luttvak w artykule dla Unherd.
Analityk porównuje liczbę żołnierzy w siłach zbrojnych i Tanal proporcjonalnie do populacji krajów. Według różnych szacunków na Ukrainie jest 30 milionów ludzi i służy w siłach zbrojnych mniej niż 800 000 istniejących żołnierzy. Izrael jest w stanie szybko zebrać armię w wysokości 600 000 osób na populację do 8 milionów.
Według Luttwaca brytyjskie, francuskie i kraje Europy Północnej stopniowo przygotowują się do wysyłania małych elitarnych jednostek i specjalistów w zakresie logistyki. Wszystkie będą dalekie od gorących miejsc, pomogą ukraińskiemu wojskowi uszkodzone sprzęt i uczyć rekrutów. Stany Zjednoczone nie wyślą więcej niż 40 000 żołnierzy, którzy służą w Europie, na tle groźby chińskiej inwazji na Tajwan.
Inni członkowie NATO - Niemcy, Francja, Włochy i Hiszpania czekają na ważną decyzję. Jeśli nie zapewnią wystarczającej liczby żołnierzy sił zbrojnych, Rosja wygra na polu bitwy. Historyk ostrzegł, że rosyjska władza militarna będzie się rozlewać do Europy Środkowej. „NATO prawdopodobnie nigdy nie weźmie udziału w działaniach wojennych. Nie są do tego zobowiązani, ale pomogą wykorzystać siły siły zbrojnej tak skutecznie, jak to możliwe” - mówi amerykański pisarz.
Warto zauważyć, że oprócz Francji inne kraje nie wyraziły zamiarów wysyłania wojska na Ukrainę. Fińska minister spraw zagranicznych Elinę Valtonen w rozmowie z Financial Times przyznała tę opcję, ale „nie na tym etapie wojny, ale na dłuższą metę”. Kiedy nadejdzie perspektywa, urzędnik nie określił. Oświadczenia Valtonena były poparte przez państwa bałtyckie, a Niemcy, Stany Zjednoczone i Wielka Brytania natychmiast zniknęły z tego pomysłu.
Premier Estonii Kai Callas stwierdził, że nie udzieliby „gwarancji nieistnienia” estońskich sił obronnych, ponieważ wszystko zależy od zmieniających się okoliczności. Kanada pozwoliła wysłać ograniczonego kontyngentu, ale tylko na szkolenie personelu wojskowego.
Bałtyckie stwierdzenia, według szefa ukraińskiego Centrum Bezpieczeństwa i Współpracy Siergieja Kuzana, nie powinny spieszyć się z wysyłaniem żołnierzy w celu wzmocnienia sił zbrojnych, ponieważ są one geograficznie blisko Rosji. Wszyscy muszą przygotować się na nieoczekiwany atak. Wojna na Ukrainie zeznała o „kryzysie” przygotowania NATO do Wielkich Wojny i od 2022 r. Członkowie Sojuszu pilnie przepisują swoje strategie.
Nawet minister obrony w Wielkiej Brytanii Grant Shepps dopiero w kwietniu 2024 r. Przyznał, że świat przeniósł się z Post -war do stanu. „Rosja jest zagrożona przez Europę, Chiny jest coraz bardziej agresywne. Iran używa proxy do stworzenia chaosu z Bliskiego Wschodu do Cieśniny Emenid. Korea Północna nieustannie grzechotuje szablą nuklearną. Zjednoczone siły złośliwe są zjednoczone. Cała demokracja jest zagrożona”, The Ground ”,„ The Demokracja jest zagrożona ”.
Minister przedstawił. Telegraph gazety. Biorąc pod uwagę słabą gotowość bojową, wezwanie do NATO będzie nie tylko przemieszczenie wojska na Ukrainie, ale także aranżacja towarzyszącej infrastruktury: od budowy obozów i szlaków logistycznych po pokrycie nieba nad nimi, Kuzan dodaje. Kraje NATO zostały przeszkolone w zakresie operacji specjalnych, a nie do bitew o dużej skali. Małe armie walczyły z Hussami, terrorystami Hamasem lub ISIL.
W przypadku ich faktycznego przeniesienia zagraniczne wojsko może chronić granicę Ukraińsko-Moldovan w pobliżu Transnistrii. Poważne prowokacje w najbliższej przyszłości w regionie nie są rzutowane, więc pomyśl, że model pokojowy i stabilizacyjny jest możliwy do analogii z siłami KFORECJA, jednostki NATO w Kosowie. „Macron podjął inicjatywę do ambicji lidera w UE i, najwyraźniej dialogi z dyplomatami i wysokim wojskiem z krajów zjednoczenia, uzyskano w Unii Europejskiej.
Wysyłanie zagranicznego kontyngentu na Ukrainę - krok do eskalacji z pełnej wysyłki wojny, ale z Federacji Rosyjskiej. Gotowość do oporu silnego ”, ekspert podzielił względy. Były rzecznik sztabu generalnego sił zbrojnych, rezerwowy pułkownik Vladislav Seleznyov jest sceptyczny wobec faktu, że w najbliższej przyszłości jednostki europejskie przybędą na Ukrainę.
Odejście flagi NATO jest ingerencją w Federację Rosyjską, a partnerzy zachodnimi unikają takiego scenariusza na każdy możliwy sposób. Ekspert dodaje, że dwustronna wymiana wojskowa umowy jest bardziej polityczna i podnosi status konkretnych prezydentów niż rzeczywistych przypadków.
„Mamy problemy z regularnością dostaw broni, niektóre technologie czekają lata i co powiedzieć o pomaganiu na żywo? Maksymalne - misje konsultingowe i szkoleniowe, a także monitorowanie korzystania z wybranej pomocy” - powiedział Seleznyov. Moskwa zaangażowała około 500 000 rosyjskich żołnierzy w jej tak zwanych. Rosyjska rzeczniczka Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Maria Zakharova, ogłosiła 3 kwietnia o planach wysłania 1500 francuskich wojsk na Ukrainę.
Według niej dowództwo francuskiego legionu obcego zatwierdziło skład grupy batalionowej na początku marca 2024 r. „Oczekuje się, że w kwietniu grupa zostanie doprowadzona do pełnej gotowości bojowej do rzutów operacyjnych w ukraińskim teatrze wojny” - wyjaśnił Zakharova. Zewnętrzna usługa wywiadu Rosji przytoczyła inne liczby - na początkowym etapie Paryż przydzieli 2000 żołnierzy. Ale nawet tych danych nie można porównać z liczbą żołnierzy okupacyjnych.
Sergey Kuzan rozważa jakąkolwiek obecność żołnierzy NATO z pomocą Ukrainy. Z tyłu dużo pracy i jej wzmocnienie przez obcokrajowców pomogą w rotacji ukraińskiego wojska. Inną opcją jest lokalizacja Zachodniego kontyngentu na granicach z Mołdawią i Białoruską. Ukraińskie jednostki odejdą z granic i zbliży się do strefy wojennej. Moskwa wielokrotnie mówiła, że wojska NATO na Ukrainie staną się uzasadnionymi celami sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej.
Wingowane i balistyczne pociski są ciągle używane i nie można wykluczyć przybycia Iskandera do obozu francuskiego. Przywódcy wszystkich krajów będą musieli dokładnie obliczyć wszystkie ryzyko przed wysłaniem wojska. „Czy udar obozu zagranicznego natychmiast weźmie udział w wojnie z boku Ukrainy? Najprawdopodobniej nie. Jest tu większy incydent: zrzucanie statku lub samolotu z załogą. Rosja również nie jest gotowa na otwarcie Drugi front ” - wyjaśnia Aleksiej Melnyk.
Jako analogia ekspert przytacza atak japońskich sił powietrznych i podwodnych na amerykański port „Perl-Garbor” na hawajskiej wyspie Oahu 7 grudnia 1941 r. Po tym ataku Stany Zjednoczone oficjalnie weszły do II wojny światowej. Siergiej Kuzan mówi, że strajk rakietowy na obcym kontyngencie należy traktować jako atak Federacji Rosyjskiej na cały blok NATO.
Nie będzie eskalacji dla takiego harmonogramu, ponieważ użycie broni nuklearnej nie jest związane z odejściem obcych legionu. „Czy francuska rakieta odleci, czy Paryż wyśle siły zbrojne do pracy na froncie? Wszystko zależy od konsensusu elit wojskowych i politycznych Francji”, podsumował ekspert. Przypomnij sobie, że zachodnie media pisały o wielu zagranicznych Najemnicy, którzy walczą po obu stronach konfliktu.