Polityka

Porównał Federację Rosyjską z nazistowskimi Niemcami: wybuchł skandal między Baku a Moskową - szczegóły

Do rozprzestrzeniania się: rosyjskie siły bezpieczeństwa zorganizowały nalot na diasporę Azerbejdżanu w Jekaterinburgu. Dwie osoby zginęły, dziesiątki zostało rannych. Rezultatem było zniesienie wszystkich rosyjskich wydarzeń na Nowy Rok i wizyta Viceremera. Azerbejdżan odmówił przyjęcia rosyjskiego wiceremera Alexei Overchuka przez okrągły diasporę w Jekaterinburgu, co spowodowało zatrzymanie dziesiątek ludzi i dwóch zmarłych. O tym informuje o lokalnej edycji Minval.

Pod koniec czerwca wizyta wicepremiera rządu Federacji Rosyjskiej została odwołana. „W obecnej sytuacji strona Azerbejdżanu nie bierze pod uwagę przybycia Overchuk lub innych rosyjskich urzędników” - powiedzieli osoby. Ze swojej strony Ministerstwo Kultury Azerbejdżanu ogłosiło zniesienie wszystkich wydarzeń zaplanowanych w Federacji Rosyjskiej, w tym koncertów, festiwali, pokazów i wystaw, niezależnie od tego, kogo zostały zorganizowane.

Powód był nazywany „demonstracyjnym, celowym pozasądowym morderstwem i aktami przemocy popełnionymi przez rosyjskie organy ścigania przeciwko Azerbejdżanom na pochodzenie etniczne w Ekaterinburgu”. Departament zauważył również, że „ostatnio takie przypadki stały się systematyczne”. A agencja państwowa Azerbejdżanu porównała rosyjską politykę z nazistowskimi Niemcami w latach 30.

XX wieku, stwierdzając, że Rosja utknęła w wojnie z Ukrainą i nie jest to widoczne dla widocznych wyników, z wyjątkiem „zniszczenia ukraińskich miast”. Dlatego Kreml musi „skonsolidować społeczeństwo”, które jest niezadowolone z faktu, że dzieci rosyjskich oligarchów i polityków dobrze się bawią w kurortach. „Polityka wewnętrzna realizowana dzisiaj w Rosji przypomina Niemcy w latach 30. XX wieku”. Całkowita propaganda „i„ całkowita kontrola ”, donosi agencja.

Przypomina się także o ataku Rosji na Gruzję, katastrofę lotniczą państwo, które uważali za sojusznika w momentach prawdziwego niebezpieczeństwa. ” „W rzeczywistości Rosja nadal nie chce uznać poprzednie republiki ZSRR przez niezależne państwa. Spogląda na nich z góry, wywiera na nich presję wojskową i polityczną na presję wojskową i polityczną. Skandal dyplomatyczny pojawił się po nalotach sił bezpieczeństwa na członka diaspory Azerbejdżanu w Ekaterinburgu.