W Federacji Rosyjskiej zagroziła Polsce „specyficzną reakcją”, jeśli próbuje powalić rosyjskie pociski
Tak więc w Rosji odpowiedzieli na oświadczenie szefa polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Radoslava Sikorsky'ego, który zauważył, że Warszawa rozważa możliwość powalania rosyjskich pocisków w przestrzeni powietrznej Ukrainy. Tyapkin stwierdził, że siły zbrojne Federacji Rosyjskiej rzekomo legalnie wystrzeliwują pociski „w celu zneutralizowania zagrożeń wojskowych” i zagroziły Warszawie, jeśli interweniował w wojnie na Ukrainie.
„Jeśli oficjalna Warszawa jest żądnym przygód podmuchem i zdecyduje się na próbę przechwytywania długich sposobów porażki, wówczas reakcja na nich będzie odpowiednia i dość konkretna” -powiedział. Jaka byłaby „odpowiedź”, Tyapkin nie określił. Dodał, że bezpośrednie zaangażowanie wydarzenia w konflikt na Ukrainie ma wielkie ryzyko eskalacji sytuacji międzynarodowej, którą Moskwa wielokrotnie informowała, wskazując na niezdolność takiej polityki.