Incydenty

„Chiny są trochę na wyjściu”: Rosja doświadcza „tragicznych wydarzeń” na Morzu Śródziemnym - marynarki wojennej marynarki wojennej

Rozprzestrzenianie się: Według sił zbrojnych flota rosyjska została wydalona z bazy, którą wróg zbudował pół wieku. Nie ma tam baz wojskowych jako alternatywy dla Federacji Rosyjskiej, więc zmiany przelotą w grosz. 22 maja rzecznik sił morskich sił zbrojnych Dmitrij Pletenchuk ogłosił na antenie telefonu. Według niego, w Morzu Śródziemnym dla Rosji, „bardzo interesujące, nawet do pewnego stopnia, tragiczne” wydarzenia z punktu widzenia geopolityki. „Są trochę na wyjście.

Oczywiście był to dla nich problem, że nie pytali ich, sądząc po wszystkich, obecnie dawnej bazie w Tartus, którą zbudowali tam przez pół wieku. W rzeczywistości widzimy działania, które świadczą o tym, że zostali zmuszeni do pójścia”. Wyjaśnił, że Rosjanie powinni być bunkrem w regionie - mogą wejść do portów Algierii i Egiptu. Nie są to jednak bazy wojskowe.

W dzisiejszych czasach logistyka na Morzu Śródziemnym dla Federacji Rosyjskiej jest dość trudna, ponieważ nadal należy wziąć pod uwagę zamknięty Bosfor. Rosjanie nadal pokazują swoją obecność i jak zapewnił Plechuk: „Wrócą tutaj”. Ale korzystanie z floty, tak jak wcześniej, teraz kraj agresora stał się niemożliwy. „Teraz muszą ominąć Europę, poprzez Atlantyk, aby tu pojechać, a tutaj, aby wykonać zadania, które ich przywództwo stawia przed nimi.

Ponieważ niestety w Afryce starają się również promować swoje zainteresowania. Wszyscy rozumiemy zainteresowania, ale jest już dość drogi i długi”-dodał Plechukuk. Przypomniemy, 20 maja zgłoszono na kolejny atak mieszkańców Syrii na rosyjską bazę wojskową Khmeimim. Była strzelanina, po obu stronach. Obrona Express, powołując się na źródła 7 maja, poinformowało, że pomimo zmiany władzy w Syrii Federacja Rosyjska próbuje utrzymać tam swoje uzależnienie.