Co najmniej 10 martwych. Najemcy wysyłają mieszkańców mariupolu z przodu
Wojskowy RF używa mieszkańców Mariupolu do wydobycia fabryki metalurgicznej Illich. W rezultacie zabito co najmniej 10 osób. Zgłoszono to burmistrz miasta Petro Andryushchenko na telegramie. Rosjanie zgłaszają 1,7 tysiąca mariupolów zaangażowanych w demontaż w metodoblinie, które wyprzedzają Saperów Federacji Rosyjskiej.
Jednak wideo z dnia, według Andryushchenko, są one uciszeni, że podczas analizowania spalania rośliny ludzie nie pracują nawet dla jedzenia, ale po prostu dla obietnicy pracy w fabryce. „Oczy więźniów Mariupol przed aresztem przedprzestrzeniowym są również nieśmiało okręgowane w najtrudniejszych częściach pracy” -napisał doradca burmistrza. Wcześniej rosyjscy najeźdźcy wprowadzili zakaz odejścia nauczycieli z Mariupolu, przestali wydawać podania.