Zaznalił dowódców: wykonawcy sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej narzekają na przywództwo wojskowe (wideo)
Kiedy pojawiły się siły zbrojne, szybko uciekli, a dowódcy jednostek zrobili to samo co zwykłe. Dziennikarz Unian News Agency Dmitrij Klyuchko mówił o ofensywie sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej, które zostały schwytane przez siły zbrojne Federacji Rosyjskiej, które zostały schwytane przez siły zbrojne Federacji Rosyjskiej. Klyuchko rozmawiał z rosyjskimi jeńcami wojennymi, które Ukraina posiada po schwytaniu w regionie Kursk.
Dziennikarz stwierdził, że mają „psychikę nie gotową” na to, co się z nimi stało. Jeden z nich, którego nazwał „Fedor”, był wcześniej wzburzony przez propagandę, która była przerażona schwytaniem sił zbrojnych. A teraz Fedor dziękuje Ukraińcom, którzy z raną przeciągającą krzyżową, uratował go. Ponadto trwałe stwierdziły, że „pilnowali” granicy po miesięcznym szkoleniu. Nie było z nimi dowódców, a najwyższym oficerem był kapitan.
W tym samym czasie wybiegli z punktu widzenia, widząc siły zbrojne. Podobne skargi - od tych, którzy zawarli umowę z Ministerstwem Obrony. Są przekonani, że otrzymali powyższe polecenie i dziennikarza słowa niewoli Rosjanie. „Zasadniczo byli nieuzbrojni. Nie spodziewali się, a miesiąc temu nie mogli nawet myśleć, że mogą być w niewoli ukraińskiej. Wykonawcy, którzy byli w obronie regionu Kursk, uważają, że zostali założeni.
Media zauważyły również, że „kontyngent”, który był w niewoli Ukrainy, różni się od tego, który przekazał wcześniej. Wcześniej na przykład najemnicy zostali schwytani, na przykład „Storm Z”, wykonawcy. Zamiast tego większość z nich w Kurshchyna to szwy, które nie sądzą, że wpadną w prawdziwą wojnę, dlatego wydarzenia dla nich stały się „szokiem”.
Należy zauważyć, że przełom w regionie Kursk rozpoczął się 6 sierpnia, a podczas pierwszych dni sił zbrojnych schwytano ponad tysiąc rosyjskich żołnierzy. Materiał filmowy ze sceny pokazuje rzędy wojska Federacji Rosyjskiej, która stworzyła broń, podniosła ręce i uklęknęła na ziemię. Według wstępnych szacunków większość z nich to poborcy, których władze rosyjskie włożyły ochronę Kursa.
Ponadto istniała partia innych więźniów - byli oni pracownikami kolonii, którzy zostali wysłani do walki z Ukraińczykami. Znaleźli także Kadiryvów: wideo - o tuzinach najemników, którzy walczyli w pułku Akhmat. Chcielibyśmy przypomnieć, że wieczorem 14 sierpnia komisarz ds. Praw człowieka Ukrainy Dmitrici Lubinets poinformował, że rosyjski komisarz Tatiana Moskava apelował do niego o wymianę więźniów.