Społeczeństwo

Po zawodzie. Jako organizatorzy partii w Reitarskaya przywracają region Kijowa - wywiad z Andriy Kopylenko

Project District #1 od 2018 r. Jest rekonstrukcją ulicy Reitarskaya w Kijowie. Fundusze zostały zebrane na wydarzenia charytatywne. Po pełnej skali rosyjskiej inwazji na Ukrainę postanowił przekształcić się w fundusz charytatywny, aby przywrócić region Kijowski i cały kraj po jego de -okupacji. Film tego dnia, w jaki sposób pojawił się pomysł i co można osiągnąć, w wywiadzie dla Radio NV, współzałożycielem Organizacji Dystryktu Nr 1 Andriy Kopylenko.

- Co dystrykt nr 1 zrobił jako organizacja przed 24 lutego? A jak zmieniła się Twoja aktywność? - Do 24 lutego, w latach 2018–2020, byliśmy zaangażowani w organizację imprezy na Reitarskaya Street - District #1 Block Party. Zebrało to fundusze na przywrócenie historycznej ulicy, aby przyciągnąć więcej turystów, mieszkańców i rozwinąć ulicę. Cztery wydarzenia zostały zorganizowane w ciągu dwóch lat. Część ulicy się zmieniła.

Jest to obecnie jedna z najpopularniejszych ulic młodzieżowych w Kijowie. Przybywa tam wielu turystów. COVID-19 zdarzyło się wtedy, trudno było opracować projekt podczas pandemii. Dlatego do 24 lutego nie przeprowadziliśmy partii blokowej.

Już po rozpoczęciu wojny w pełnej skali wpadliśmy na pomysł pierwszego przywrócenia miast degrodowych i dopiero wtedy zdaliśmy sobie sprawę, że można to połączyć z obszarem projektu nr 1, ponieważ w rzeczywistości pomysł ożywienia było w tym projekcie. Dlatego od 24 lutego po prostu rozszerzyliśmy projekt na jednej ulicy do całego kraju, przeszliśmy do formatu funduszu charytatywnego i zaczęliśmy pomagać miastom, które były w okupacji.

- W jaki sposób jedno doświadczenie uliczne naprawdę pomogło ci skalować tak poważniejsze, jeśli chodzi o przyciągnięte wysiłki, zadania? - W rzeczywistości przed wojną byłem zaangażowany w organizację środków. Andrew, drugi partner, był zaangażowany w bardziej kreatywne firmy, reklamę i marketing. A nasze umiejętności były przed wojną (organizacja i koordynacja ludzi) są po prostu bardzo [potrzebne] podczas wojny.

Wśród ludności cywilnej i wielu narzędzi istnieje bardzo duże zamieszanie - nikt nie wie, gdzie biegać. I były to umiejętności zrozumienia planu działania w chaosie, koordynacji ludzi i pomogło nam w pierwszych tygodniach; Jak dotąd pomagają w jakiś sposób logicznie i zorganizowani w chaosie wojny, co musimy zrobić, aby pomóc większej liczbie osób z zasobami, które mamy.

- Jak przyszedłeś do ciebie, że możesz ci pomóc? Co zrobisz? Czy wtedy wątpią w tę decyzję? Jeśli się pojawi, jak się z tobą zgadzasz, że będziesz prowadzić swoją działalność, pomimo jakichkolwiek trudności? - Gdzieś w drugim tygodniu wojny, jak wszyscy, zaczęliśmy pomagać wojskowi, nosić humanitarne leki. W pierwszych tygodniach wojny jechałem wojskiem USA pod Khersonem. Przez trzy dni mieszkaliśmy w zerach z tym wojskiem.

Pomogłem jako tłumacz, aby go przedstawić w sprawie. Mieszkaliśmy w wiosce, która jest pierwsza z linii walki. I jak wiecie, został całkowicie zniszczony - nie było domu, który przeżył. Będąc tam, kiedy widziałem ludzi, którzy byli w okupacji, którzy wciąż próbują mieszkać w tych wioskach, miałem pomysł, że musimy rozwinąć kierunek pomocy dla ludności cywilnej, na której wpłynęła również wojna.

Czasami są ludzie, którzy potrzebują pomocy nawet bardziej niż jakieś wojsko. W miastach, które są zajęte, ludzie, którzy nie mogą odejść, zwykle ludzie, którzy nikogo nie mają. Są same. Zwykle są to osoby starsze. Uświadomiłem sobie: jeśli w regionie Kijowa jest kilka terytoriów, musisz tam iść i jakoś pomóc. Teraz nie ma sensu w Kherson pod Khersonem. Jest jedyne znaczenie, aby eksportować cywilów, którzy wciąż pozostali. Ale nie ma sensu się tam odzyskać.

Po wydaniu regionu Kijowa w pierwszym tygodniu szukał opcji, jak uzyskać pomoc. - Jak zdecydowałeś, które osady wybrać? A gdzie teraz pracujesz, z jakim osadami w regionie Kijowa? - Jeśli jest to proste, gdzie mamy teraz obiekty, prawdopodobnie są to wszystkie dzielnice regionu Kiv. Jeśli dokładniej, w społeczności Ivankiv jest dość duży projekt, jest to wioska Kukhari.

Całkowicie przywrócimy 12 domów i duży budynek dwupoziomowy - wystarczająco duży, około 1500 metrów kwadratowych dachu. Mamy również szkołę klas juniorów w [Village] Mostshche (jest to między Gorenka i Gostomel), która również została ranna. Oraz w wiosce jeziora w pobliżu Gostomel. Są to obiekty, które zostały już uruchomione do października do października i będą mogły funkcjonować. To jest pod klucz.

Mamy również ponad 50 obiektów, które zachowujemy, uszczelniamy lub częściowo naprawiamy, w których nie ma poważnych uszkodzeń. Istnieje wiele obiektów, w których tylko kilka arkuszy zasłon jest uszkodzonych, jedno lub dwa okna. I [liczba] takich obiektów jest już trudna do zapamiętania. - Wiele takich obiektów, czy nie wymieniasz ich teraz? - Istnieje tabela, trzymamy [rachunkowość]. My z każdą osobą, którą coś robimy, robimy akt.