Incydenty

Nie trzeba się odwołać: Kreml wyjaśnił, dlaczego nie używali broni nuklearnej po masowym ataku

Kreml odmówił przyznania, że ​​atak dronów na Federację Rosyjską jest prowokacją Ukrainy, która chciała sprawdzić determinację przywódców kraju. Rzecznik rosyjski prezydencki nie zaleca wspomnienia o doktrynie nuklearnej, która zostanie sfinalizowana. Ogromny atak na obiekty wojskowe Federacji Rosyjskiej, które odbyły się 29 września, nie doprowadzi do reakcji nuklearnej na Ukrainie.

Kreml wyjaśnił, że planują sformalizować zmianę doktryny nuklearnej i doradzają mediom, aby nie zwracali zbyt dużej uwagi na nowe rozwiązanie. Prezydent Prezydenta Federacji Rosyjskiej Dmitrij Peskov opowiedział o stanowisku Moskwy w sprawie użycia i braku aplikacji broni nuklearnej, kanału telegramowego Rozma Tass. Rosja opublikowała fragment odpowiedzi Peskova na pytania dziennikarzy na temat braku konsekwencji ataku 125 dronów na terytorium rosyjskim.

Między innymi Rosjanie byli zainteresowani dwoma pytaniami. Pierwsze pytanie brzmi, czy atak ten można uznać za prowokacje i test ustalenia. Po drugie, czy Federacja Rosyjska będzie odpowiadała ciosowi nuklearnego z takimi działaniami Ukrainy, ponieważ odpowiednia koncepcja jest nakładana w najnowszej doktrynie nuklearnej. Peskov wyjaśnił, że nie jest konieczne zwracanie zbyt dużej uwagi na zaktualizowany dokument.

Według niego sformułowano mu wiele innych aktów ustawodawczych, a tymczasem wojna rosyjsko-ukuraińska będzie kontynuowana. „Szczerze mówiąc, nie jest konieczne odwołanie się do tego dokumentu. [Ważne decyzje - wydane. ] Zostaną odpowiednio sformalizowane. Wojna pójdzie we własnym kursie, a tutaj nie musisz szukać referencji za każdym razem” - wyjaśniono Rosyjski rzecznik prezydenta. Należy zauważyć, że 25 września 2024 r.

Spotkanie Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, na której przemawiał Vladimir Putin. Kremla stwierdził, że aktualizuje doktrynę nuklearną Federacji Rosyjskiej. Zgodnie z jego propozycjami Rosja uderzy w cios nuklearny nawet w kraju niekoptowym, jeśli atak nastąpi z pomocą kraju nuklearnego. Ponadto objęli terytorium Białorusi. Putin stwierdził, że zespół zostanie wystrzelony na skrzyżowaniu granicy Rosyjskiej z powietrzem i przestrzenią.

Wielu najlepszych urzędników ukraińskich odpowiedziało na oświadczenie Putina o strajku nuklearnym. Na przykład przedstawiciele biura prezydenta stwierdzili, że było to ostatnie narzędzie Federacji Rosyjskiej, aby nie pozwolić wydarzeniu znieść ograniczenia strajków na terytorium rosyjskim. Z kolei obserwator wojskowy i redaktor „Focus” Igal Levin podkreślił, że takie oświadczenia Kremla mówiły o strachu przed atakami ukraińskimi.

Obserwator zasugerował, że siły obrony uderzają w Federację Rosyjską, nie czekając na zgodę zachodnich partnerów. Tymczasem, w nocy z 29 września, odbył się jeden z najbardziej masywnych ataków lotniczych sił obronnych do celów wojskowych Federacji Rosyjskiej. Rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało o pobiciu wszystkich 125 dronów, a w sieciach społecznościowych pojawiły się ramy pożarowe w BC w wiosce Kotluban w regionie Volgograd.