„Ponieważ na Ukrainie jest wojna”: Maya Sandu opowiedziała o upadku rakiety w Transnistrii
„Mam te same informacje, które dostarczyły nasze instytucje. Oczywiste jest, że nie możemy sprawdzić miejsca, w którym się wydarzyło, ponieważ wydarzyło się to na terytorium regionu nadprzewodniczącego, gdzie nasze instytucje nie mogą zbadać, co się stało” - powiedział szef państwa. Jednocześnie Maya Sandu podkreśliła, że incydent jest wynikiem ostrzału Rosyjskiej Federacji Ukrainy. „Stało się to z powodu wojny.
Bomby i pociski upadają, ponieważ na Ukrainie odbywa się wojna. W Mołdawii, 25 września, fragmenty rakiety C-300 z 1968 r. Spadły na terytorium nierozpoznanej transnistrii. Według mieszkańców domu, około drugiej rano, usłyszeli charakterystyczny dźwięk ciężkiego i dużego spadającego obiektu. Jednak w ciemności w ogrodzie nie odważyło się wyjść. Dopiero rano, o 7:15, to, co się stało, poinformowali w mieście Bender. Eksperci uważają, że eksplozja nastąpiła w powietrzu.
Chizinau wysłał wojskowych obserwatorów z kontyngentu wspólnych sił pokojowych na scenę fragmentów gruzu rakiety, wykryta część rakiety została zbadana na miejscu. Według Saperów nie jest to bezpośrednie niebezpieczeństwo. Przypomniemy, że eksplozje w Odessie w nocy z 25 września usłyszały na terytorium Transnistrii. Lokalne sieci społecznościowe pojawiły się rano, że w Tiraspol i Bender odbyły się eksplozje.