Incydenty

Rosyjskie fale zaatakowały Ukrainę dronami SHAHD: ​​Wybuchy zostały usłyszane w regionach (zdjęcia)

W nocy 5 stycznia siły zbrojne Federacji Rosyjskiej wystrzeliły kilka fal dronów-Kamikadze na Ukrainie. Ogromny atak rozpoczął się wieczorem 4 stycznia, a odgłosy wybuchów zostały usłyszane przez mieszkańców co najmniej dwóch ukraińskich regionów. Federacja Rosyjska rozpoczęła atak Dron-Kamikadze wieczorem 4 stycznia, reżyserując kilka fal dron-Kamikadzze Shahd-136 na Ukrainie.

Rankiem 5 stycznia mieszkańcy wielu regionów słyszeli wybuchy w wyniku pracy sił powietrznych sił zbrojnych. Szczegóły nocnego ataku zostały powiedziane w kanale telegramowym sił powietrznych i kanałach administracji obszarów, w których był głośno. W nocy od 4 do 5 stycznia siły zbrojne Federacji Rosyjskiej wystrzeliły dwie fale dronów na Ukrainie. Każda fala podzielono na kilka części - na przykład rano było sześć takich części.

Główne kierunki lotu SHAHED-136 od południa na północ do regionu Cherkasy i regionu Poltava, od południa na południowy zachód w kierunku regionu Odesa i regionu Vinnytsia, pokazują dane z dowództwa powietrznego. Pierwsze odejścia Shahaneda stały się znane o 21:55 4 stycznia - zostało omówione na odpowiednim stanowisku sił powietrznych. Wtedy zabrzmiał pierwszy alarm w regionach południowych - Kherson i Mykolaiv.

Według dowództwa wroga urządzenia poruszały się w kierunku północnym - świadczy o tym alarm, który został włączony w regionach Kirovograd i Cherkasy. O 23:46 region Poltava został zagrożony, wojsko zostało ostrzeżone. Mniej więcej o pierwszej rano 5 stycznia usłyszano pierwsze wady. Druga fala dronów pojawiła się na radarach o 3:43 stycznia 5 stycznia - następnie alarm w regionie Kherson.

Rosyjskie drony zostały podzielone na dwie grupy: jedna skierowana na północ do Kropyvnytskyi i Cherkasy (lęk o 4:47), drugi - w kierunku Odessy (lęk o 5:27). Kanał monitorujący o 5:40 poinformował o dźwiękach obrony powietrznej w wielu regionach na możliwej drodze rosyjskiej „Shahaned”. Poinformowano również, że niektóre drony zostały zastrzelone, niektóre nadal się poruszały.

W szczególności jedna grupa kontynuowała lot w kierunku regionu Vinnytsia - latający wzdłuż granicy z Mołdawią. Polecenie nie zgłosiło jeszcze wyników ataku. Szefowie regionalnych administracji wojskowych podczas nocnego ataku Federacji Rosyjskiej w dniach 4-5 stycznia zgłosili sygnały alarmu lotniczego, a czasem dzieła sił powietrznych. Kherson Ova pisał o alarmach i pęknięciu. Zostało to omówione w nocnych postach szefa Nikolaeva Ova Vitaliy Kim.

Dnipropetrovsk OVA nie napisał o pracy sił obrony powietrznej, ale w kanale telegramowym „informator Dnipropetrovsk” około 22:54 wspomniał o możliwym zamieszaniu UAV w regionie. W regionie Kirovograd usłyszano eksplozje na niebie o 21:48 i 4:29 (Yuzhnoukrainsk), ale Ova nie pisała o tym. Przewodniczący Cherkasy Ova Yuri Tarkaonets poinformował o alarmie, że nie pisał o pracy obrony powietrznej.

O 6:36 w regionie Vinnytsia słychać było sygnał zagrożenia powietrznego-to zostało napisane przez siły powietrzne sił zbrojnych w kanałach telegramowych. Od 6:47 do 6:53 alarm powietrzny został również zadeklarowany w regionach Khmelnitsky, Chernivtsi i Kiiv. W momencie materiału materiał w sieciach społecznościowych nie został zgłoszony na temat działania obrony powietrznej w określonych regionach.

Należy zauważyć, że siły zbrojne Federacji Rosyjskiej każdego wieczoru rzucają fale Dronov-Kamikadze. W przeddzień 4 stycznia atak składał się tylko z dwóch dronów. Jednak wcześniej, na przykład 1 stycznia, wróg użył około 90 dronów, a 2 stycznia 35 dronów i ponad 70 pocisków. Podczas nocnego ataku 29 grudnia zastrzelono Kharkiv i Kijów. W szczególności około 30 osób zginęło w Kijowie: ludzie wyszli z gruzu jeszcze kilka dni po wydarzeniu.