Na „Wall Cry” w Kijowie zakończył miejsce: kto uwolni Ukrainę od najeźdźców?
nie wiemy, ile z nich, synowie i córki Ukrainy, a także synowie i córki innych krajów, którzy przybyli, aby bronić „naszej i waszej wolności”, obecnie modli się dla nas w niebie. Nie znamy nawet kolejności nieodwracalnych strat - możemy tylko myśleć. Ale fakt, że na ukraińskiej ścianie nie ma wolnej przestrzeni, symbolicznie krzyczy o cenie, którą płacimy za presję hordy.
Kiedy nasz potężny mówi, że brakuje nam broni do zwycięstwa, odpowiadam, że nawet brakuje nam dobrze, zmotywowanych i zdrowych bojowników. Zbyt wiele lepiej służyć Ukrainie w niebieskim budynku. Kontrastuje z życiem przednim i tylnym. Jest zbyt mało tych, którzy marzą o obronie swojej ojczyzny. I coraz więcej dla kogo życie jest jak zwykle za grzbietem tych, którzy trzymają ukraińskie niebo.
Aby stać i wygrać, pilnie musimy coś zrobić z nawrotem sowieckiej w armii ukraińskiej. Z bezdusznością niektórych dowódców, którzy nie oznaczają ceny. Z korupcją Terry'ego z tyłu. Z niesprawiedliwością społeczną, która staje się obowiązkiem wojskowym kary za ubóstwo. Z papierowym biurokratycznym bagnem w armii, która degrada nawet najlepsze.
Z cynicznie wyrzuconym (lub precyzyjnie, „do dyspozycji”) „wydali ludzki materiał” tych, którzy zapłacili za wojnę na zdrowie, a teraz utknęli przez długi czas w czyśćcu między frontem a demobilizacja… Brak miejsca na miejscu Ukraińska ściana płacząca dla mnie - symboliczny Rubikon. Co oznacza, że definicja zwycięstwa powinna być umieszczona w kontekście ceny, którą jesteśmy gotowi zapłacić za to.
To, że nasza główna karta atutowa - ludzkość -koncentria ukraińskiego etosu - coraz częściej zastępuje radzieckie „nie jesteśmy szybcy”. Motywowani rekruty kończą się, a koniec końca i koniec nie mogą być widoczne. A teraz główne wyzwanie dla Ukrainy - What to Fight - zostało przekształcone w innego - który wyzwoli ziemię ukraińską. Ponieważ ze znaczeniem dronów, czołgów, rakiet i lotnictwa stawki przychodzą u wroga.