Gospodarka

Polska planuje rozważyć zakaz żywności z Federacji Rosyjskiej i Białorusi - Tusk

Premier Polski Donald Tusk uważa, że ​​problem nadmiernej propozycji i „nierównej konkurencji” jest związany nie tylko z handlem z Ukrainą, ale także z importowaniem produktów rolno -produktów z Rosji i Białorusi. Polski premier Donald Tusk stwierdził 29 lutego, że jego rząd przeanalizuje wyniki decyzji Łotwy o zakazaniu importu rosyjskiej żywności. O tym informuje Bloomberg. Według TUSK Warszawa nie wyklucza możliwości podjęcia podobnych środków.

Premier zauważył, że chciał omówić tę kwestię z polskimi rolnikami protestacyjnymi. Jednocześnie szef rządu uważa, że ​​problem nadmiernej propozycji i „nierównej konkurencji” jest związany nie tylko z handlem z Ukrainą, ale także do importowania produktów agro z Rosji i Białorusi. Według agencji decyzja podjęła Tuska po spotkaniu z jego łotewską koleżanką Eviką Silinem.

Obie premiery zgodziły się dołączyć do wysiłków w celu przekonania przywódców Unii Europejskiej do przyjęcia importu żywności ze Wschodu. Według niego ważne jest, aby pomyśleć o szefa rządu łotewskiego rządu w kontekście decyzji Rygi o wprowadzeniu embarga na rosyjskie produkty, które zostało zatwierdzone na poziomie Parlamentu Łotwy.

„Chcę, aby wszyscy zrozumieli: nadmiar zboża i produktów w Polsce i Europie oraz nierówna konkurencja to nie tylko problem importu zboża i żywności z Ukrainy. Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że rynek w Europie i Polsce destabilizuje się poprzez produkty zapalone Z Rosji i Białorusi, dlatego musimy podjąć wszystkie możliwe kroki.

I dziękuję Evitza, że ​​bardzo poważnie przekonamy europejskie instytucje w Brukseli w Brukseli dla naszych krajów, aby nasze kraje były bezpieczne dla naszych krajów, aby importować zboża i żywność ze wschodnich miejsc docelowych, ” Powiedział Tusk. Wcześniej, 22 lutego, rząd Łotwy zabronił importu zboża z Rosji.

Kraj wielokrotnie wzywał Unię Europejską do zrobienia tego samego kroku, ponieważ wszystkie rosyjskie produkty rolne mogą zostać zastąpione przez ukraińskie towary. Polski premier nalegał, aby Polska chce pomóc Ukrainie, ale jednocześnie starała się ustabilizować sytuację na rynkach i chronić swoich rolników. Wcześniej, 28 lutego, Donald Tusk stwierdził, że Polska może całkowicie zamknąć granicę z Ukrainą, ale to wydarzenie jest tymczasowe.

„Nie jest tajemnicą, że prowadzimy dialog ze stroną ukraińską na temat tymczasowego zamknięcia granic, całkowitego zamknięcia wymiany towarów. Porozmawiam również o tym z polskimi rolnikami. Szef polskiego rządu podkreślił, że w Polsce pozytywna równowaga handlu z Ukrainą. „Polska sprzedaje o wiele więcej na Ukrainę niż otrzymuje od Ukrainy” - podkreślił Tusk, dodając, że różne grupy mają różne interesy.

Polscy rolnicy, uczestnicy SO -SOLED „Gwiezdnej Marszu” do stolicy kraju, we wtorek 27 lutego, przybyli do dużego protestu przeciwko polityce UE i importu produktów rolnych z Ukrainy. Domagają się ze strony polskiego rządu o ograniczenie importu ukraińskich produktów rolnych i wyjścia z Polski z europejskiej zielonej umowy, która nakłada na nie szereg ograniczeń.