Incydenty

„Komunikacja w codziennym życiu na Ukraińskiej”: wojsko mówił o mieszkańcach regionu Kursk (wideo)

Ukraiński wojownik ze znakiem call „Kum” był jednym z autorów dwóch emerytów z regionu Kursk. W ciągu ostatnich kilku dni pobytu w Federacji Rosyjskiej podzielił się własnymi obserwacjami. Wojsko Siergieja Prutskiego ze znakiem wywoławczym „Ojciec chrzestny” potwierdził, że personel, w którym babcie przemawiały na Ukraińce, został zastrzelony w regionie Kursk. Powiedział to w Radio Liberty. Myśliwca nie ujawniła szczegółów na temat tego, gdzie jest teraz.

„Gdziekolwiek teraz jesteśmy, nadal powiedzą, że kręcimy gdzieś w pobliżu Kijowa” - żartuje Prutski. Był jednym z autorów filmu z dwoma mieszkańcami regionu Kursk, którzy rozmawiali z siłami zbrojnymi po Ukraińce i poprosił ich o ich wzięcie. „Mieszkańcy regionu Kursk są całkiem przyjaźni. Przynajmniej ci, których poznaliśmy. Komunikuj się dla mnie jako cud, wyłącznie w języku ukraińskim.

Widziałeś film, w którym dwoje babć zapytano je, czy moglibyśmy je przynieść. Nie mieliśmy takiej możliwości. Powiedzieli tak Powiedzieli, że komunikują się w życiu codziennym po Ukraińce i są tak wygodne ” - powiedział wojownik. Niektóre osoby były wspierane przez ukraińskie wojsko, przynosząc wodę i żywność. „Powiedzieli również, że zostali rzucone. Odejście Federacji Rosyjskiej na niektórych obszarach natychmiast znika światło, gaz.

Narzekają, powiedzmy,” dodał Prutski. W dniu 6 sierpnia Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej ogłosiło przełom przez ukraińskie wojska granicy w regionie Kursk. Ukraina powstrzymała się od oficjalnych komentarzy w ciągu tygodnia. Dopiero 12 sierpnia prezydent Volodymyr Zelenskyy potwierdził, że siły zbrojne prowadzą operację w regionie Kursk i kontrolują tysiąc kilometrów kwadratowych Federacji Rosyjskiej.