Uratowany „Pallyan”: spadochroniarzy sił zbrojnych 4 dni pozostali pod gruzami po wrogim ciosie
„Samurai” pochodzi z Khmelnytsky i pracował jako specjalista IT. 25 lutego 2022 r. Zgłosił się do frontu, a teraz służy w 78 oddzielnym pułku lądowania i napaści. Mężczyzna przypomina, że w kierunku Doniecka z nim i jego braciami istniała nieprzyjemna historia, jednak udało im się przetrwać. „Zachowali pozycję na miejscu byłego domu: na podnóżonej zbroi. Zaczęli latać FPV, włączyli się. Co 20 minut leciał FPV, aby sprawdzić, czy EB działa.
Sufit i my byliśmy zabroniono. Według niego, więc zostali na jeden dzień. Następnego dnia usłyszeli słowa „łąka, łąka”. Bojownicy odpowiedzieli, że szukają własnych i poinformowali ich, że żyją i wcierali. „Nie możesz sobie wyobrazić, jak miło było usłyszeć nasz język ojczysty, było to rodzaj hasła. To były wojsko z przyjaznej jednostki, o której poprosiliśmy o przekazanie naszego dowódcy, gdzie się znaleźliśmy, i że nie wydostaliśmy się. serwisant.
Powieść mówi, że trzeciego dnia usłyszeli słowa: „Siedem osiem, siedem ośmiu” i zdali sobie sprawę, że to ich dowódca plutonu wraz z braćmi przyniósł im jedzenie i wodę. Zgodzili się, że następnego dnia przyniosą kilka narzędzi, aby zablokowane spadochroniarze mogli wydostać się z gruzu. „Wdowa„ 4 -dniowa ”,„ Bat ”,„ Smoke ”i„ Max ”uratowały nas cała horror sytuacji, że pozostali nas bez środków, po raz drugi rozdzielono ją na wodę i jedzenie.