Mam nadzieję, że gdzieś się dostanę: co jest nie tak z rosyjskim improwizowanym RSSV - Forbes
BTR-80 z początkowymi instalacjami o nazwie „Amazing”, ponieważ zwykle takie wyrzutnie są umieszczane na helikopterach lub samolotach wstrząsowych. To niesamowite, ponieważ warto instalować na lotnictwie, ponieważ mają komputery balistyczne, które pomagają obliczyć odpowiedni kąt strzelania. Jest mało prawdopodobne, aby ktoś myśli o pomocy załogom. Dlatego najeźdźcy mają nadzieję, że mają szczęście na krótkim odległości.
Pociski C-5 ważą około 5 kg, więc wydajność improwizowanych systemów będzie niska. Amunicja ma małą część walki i niską dokładność. Fakt, że w Federacji Rosyjskiej coraz częściej używa domowych maszyn, wskazuje, że brakuje im specjalnego sprzętu. Od początku wojny o pełnej skali stracili ponad 500 pojazdów bojowych miesięcznie. Taki sprzęt jest naprawiany i wytwarzany w znacznie niższej tempie.
Dlatego, dopóki Kreml nie będzie w stanie dostosować się do potrzeb żołnierzy, będą coraz bardziej wykonać siebie. Autor przyznaje również, że takie produkty są również wytwarzane na Ukrainie, ale ma wiarygodne źródła nowoczesnego sprzętu z Zachodu. Przypomniemy, 10 maja Javelin operator stwierdził, że „grille” w rosyjskich czołgach im nie pomagają. Wielokrotność go uderza. 10 czerwca media pokazały, jak w Federacji Rosyjskiej nadal „ulepszają” pojazdy pancerne.