„Do 95% czegokolwiek niezdolnego”: Federacja Rosyjska narzeka na UAV z niską jakością i Reb
Autor materiału skarży się, że Kreml jest bardziej zaniepokojony wdrożeniem infrastruktury dla sieci dostarczania ładunków i zastąpieniem elementów UAV niż finansowanie „Kulibina” próbującego „w garażach” w celu zebrania wstrząs sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Materiał stwierdza, że „do 500 miliardów rubli” zostanie wydane na „latające roboty, dronoporty i helikoptery dronów”, a nie na dronach bojowych.
Autor stwierdza również, że „quadkoptery, zebrane przez 80–90% zagranicznych komponentów, są sugerowane na pierwszym planie, wskazując, że zastąpienie importu w dziedzinie rzutowania i tworzenia UAV w Rosji nie nastąpiło. Artykuł stwierdza, że rosyjscy wolontariusze „produktują setki dronów co miesiąc”, ale nie otrzymują wsparcia finansowego od Kremla i niczego nie zarabiają, i nie są chronione przez państwo, ryzykując, że stać się celem sił zbrojnych.
Autor widzi „wiele ukrytych zagrożeń” w takich „sztuce ludowej”. Jego zdaniem samozwańczy UAV nie mogą pochwalić się wysoką jakością struktur i komponentów zakupionych w ChRL. Nazywa także problem sam, ponieważ takie zamówienia są często opóźnione w zwyczajach. Innym problemem jest brak warunków testowania rosyjskich UAV. Drony i „okopy” Reb są zabierane na front, gdzie są natychmiast wysyłane do „bitwy”, często bez zaufania do sukcesu ich funkcjonowania.
Materiał stwierdza, że w przeciwieństwie do rosyjskich inżynierów Ukraińczycy mają dostęp do komponentów wysokiej jakości, drukarek 3D, testy, do stanu Mate-Help, a zatem mogą „uruchomić”, drony i EWC przed przekazaniem ich na siły zbrojne. Odnosząc się do ekspertów, autor pisze, że „do 95% wszystkich urządzeń” zebrano samodzielnie (oznaczają przede wszystkim środki rebelianckie) „Nie wiadomo, gdzie komponenty pochodzą z i z jakich komponentów.