Zapasy technologii w Federacji Rosyjskiej są duże, nie rozumieją, ile - ekspert
Mam wrażenie, że Rosjanie nie rozumieją, ponieważ akcje te zgromadziły się od czasów sowieckich, a ilość broni i sprzętu wojskowego jest tak wielka, że trudno jest oszacować To. Ale Rosjanie mają więcej złego-nie wiedzą, jak przywrócić tę technikę. Ponieważ proces przywracania jakiejkolwiek jednostki broni i sprzętu wojskowego jest wyjątkowo skomplikowany i długotrwały ”-powiedział.
Według Grabskiego Rosja nie przygotowała się na długą wojnę i nie produkowała nowej broni w wystarczających ilościach. Ekspert ocenia produkcję broni na potrzeby pokoju. „Przed rozpoczęciem wojny Rosja mogła wyprodukować 10-15„ Iskander ”przez rok, a kolejne 20-25 czołgów i mniej więcej taką samą liczbę samolotów. Twierdzę, że nie przygotowywali się do takiej wojny.
Mieli nadzieję, że tak mieli nadzieję Ukraiński reżim upadnie i byli zwycięskim krokiem, ceremonialny marsz odbędzie się Chreshchatyk trzeciego lub piątego dnia wojny, a Europa stanie przed nową rzeczywistością, w której Ukraina nie istnieje ”-opowiedziała o ekspercie. Takie postrzeganie rzeczywistości doprowadziło do faktu, że Rosja utknęła w rzeźni, gdzie nie ma szans na wygraną w zjednoczonej Europie i cywilizowanym świecie.
„Po drugie - nie mogą poważnie zwiększyć broni i sprzętu wojskowego po prostu dlatego, że istnieje taka koncepcja, jak usługi importowane. Tak, mogą spróbować przywrócić starą broń i sprzęt wojskowy. Ale jeśli będziemy mówić o najnowszych, będzie im trudne Zrób to. Ten sam „Iskander” zależy bardzo od importowanych części, które nie są dostępne w Rosji.
Nie ma bazy produkcyjnej do produkcji chipów, a nawet optyka nie spełnia standardów używanych w dzisiejszej broni i sprzęcie bojowym ”, On dodaje. Przeczytaj więcej o sytuacji na frontach wojny rosyjsko-ubiraryjskiej oraz perspektywach, aby obie strony walczą w wywiadzie dla Sergiy Grabsky Focus. Przypomnijmy, że analitycy American Institute for Study of War zgłosili przygotowanie Kremlina do długiej wojny z Ukrainą. Rosjanie próbują zmobilizować swój przemysł obronny.