Rosjanie utknęli GPS i zakłócali pracę Starlink na polu bitwy, ale siły zbrojne już znalazły rozwiązanie
Według niego Rosjanie tłumi sygnały GPS, które negatywnie wpływają na pracę StarLink - sprzęt może przez długi czas, 40 minut, szukać sieci, regularnie traci połączenie, a szybkość danych jest zmniejszona. Na szczęście twórcy satelitarnego Internetu zapewnili takie ryzyko i dodali specjalną funkcję dostępną w dowolnym momencie, ale tylko połowa terminali jest w rękach zwykłych żołnierzy, którzy nie wiedzą o tym.
Według Siergei Flash, po takich manipulacjach, system StarLink jest wyłączony z GPS i używa własnych satelitów synchronizacji. Musisz jednak zmienić każdą resztę przy każdym urządzeniu regulacyjnym. „Musk od dawna wymyśla decyzję, ale wiele osób nie wie o niej, nadal cierpi, kopie doły i instalowanie sieci” - powiedział ekspert. Istnieje inny sposób - ustawienie aplikacji debugowania gwiazd od ukraińskiego dewelopera Igora Litvinenko i wybranie tam funkcji „Igniter GPS”.
Ważne jest, aby poczekać na terminal do satelitów przed tykiem, w przeciwnym razie nie zadziała. Jeśli pomyślnie skonfigurowany terminal nie można przesunąć, w przeciwnym razie połączenie zniknie, ale w tym przypadku można powtórzyć procedurę i ponowić połączenie bez GPS. Inżynier programisty Oleg Kutkov wyjaśnił na Facebooku, że terminal Starlink dla udanego startu, musisz obliczyć swoją pozycję, aby znaleźć satelity na niebie w ramach programu Laid.
Musi także uzyskać dokładny czas na pracę online. Sama sieć StarLink można wykorzystać do określenia geopozycji terminala, ale jest dla niej trudna, więc proces może zająć więcej czasu, a „płytkę” nie można przesunąć. Opcja hamowania GPS umożliwia terminalowi ignorowanie fałszywych sygnałów nawigacyjnych po pomyślnym uruchomieniu i uzyskanie prawidłowej pozycji.
„Jeśli na początku nie ma geopozycji, to z opcją ignorującą GPS, terminal ma szansę wyjść online, ale może to potrwać dużo czasu” - powiedział specjalista. W komentarzach na Facebooku wojsko Jevgeny Vinnytsky zauważył, że terminale Starlink muszą zostać wywiercone w ziemi ze względów bezpieczeństwa, w przeciwnym razie sprzęt można zniszczyć podczas pierwszego ostrzału. „Zabroniam się bez dołu, nawet po to, by je ujawnić bez dołu” - napisał.
Wcześniej sam Siergei Flesh poradził kopać Starlink, aby chronił się przed rosyjskimi środkami zaradczemu. Eksperymenty wykazały, że sprzęt na głębokości około 1 metra pod ziemią staje się niewrażliwy na tłumik, jeśli są one 500 metrów lub dalej. Tylko ukraińskie wojsko odkryło, że ta metoda nie działa w bitwach miejskich, gdzie po prostu nigdzie nie ma być pochowany Starlink.