Społeczeństwo

Dancing pod Serdyuchka: W Jałcie najemcy przeprosili się dla organizatora disco (wideo)

Kobieta, która zorganizowała dyskotekę, nagrała wideo, w którym poprosiła o taki repertuar. Powiedziała, że ​​umieściła piosenkę, by zadowolić ludzi. W tymczasowo okupowanej Jałcie miejscowi na środkowym nabrzeżu tańczyli pod pieśnią Andrei Danylko „Gulianochka (już nie zmarł Ukraina)” i zaśpiewali słowa piosenki, która nie lubiła lokalnego „Vlad”. Później organizator disco nagrał wideo, w którym przeprosiła repertuar z ukraińskimi piosenkami.

Wideo z dyskotkiem jest publikowane przez lokalne kanały telegramowe. Rosyjscy dziennikarze piszą, że kobieta, która wystawiła dyskotekę na nabrzeżu Jałta, nazywa się Valentina Ivanovna. Na płycie powiedziała, że ​​umieściła tę piosenkę nie specjalnie, ale zadowolić ludzi. „Drodzy Rosjanie, przepraszam za mnie. Kocham was wszystkich. Nie umieściłem tego specjalnie.

Chciałem zadowolić ludzi z dyskotekiem”, powiedziała Valentina Ivanovna przed kamerą i tak szybko, jak to możliwe. W tym samym czasie Yanina Pavlenko, szef administracji, skomentowała sprawę na temat nasypu miasta i zauważyła, że ​​nie było roszczeń przeciwko organizatorom dyskoteki. Według niej na Krymie trzy „języki stanowe” - rosyjski, ukraiński i krymski Tatar, który rzekomo może brzmieć swobodnie na weselach i innych wydarzeniach rozrywkowych.

„Oczywiście jest pytanie dotyczące repertuaru - jak właściwe jest„ kadr policzkowy ”Serdyuchivska” i niech taniec pozostał na sumieniu tych, którzy byli zabawni ” - napisała w komentarzach. Jednak Pavlenko nadal potwierdził, że organizatorzy wydarzenia na nabrzeżu będą kwestie „funkcjonariuszy organów ścigania”. Poinformowała, że ​​dyskoteka była spontaniczna, a repertuar nie został uzgodniony, więc okoliczności zostaną zdemontowane przez policję.