Incydenty

Udar na Krymie: Rosja oskarżyła Waszyngton o eskalację wojny na Ukrainie

Według ambasadora rosyjskiego Anatolijnego Antonova państwa zwiększają podejście do walki. Dlatego bojownicy F-16 chcą przenieść Kijowa i pozwolić na półwysep. Waszyngton nie chce pokoju, więc zatwierdził ciosy na tymczasowo okupowaną Krym. Ambasador Rosji w Stanach Zjednoczonych Anatolij Antonov powiedział to 22 maja, pisze Tass. Dyplomata uważa, że ​​państwa „podbiły kraje G7 własnej linii” o Wielkiej Wojnie Federacji Rosyjskiej z Ukrainą.

Antonov powiedział, że podejście do walki jest również intensyfikujące-dotyczy to możliwego przeniesienia myśliwców F-16 i zatwierdzenia strajków na Krymu przez amerykańską i inną zachodnią bronią. „Takie kroki wyraźnie pokazują, że USA nigdy nie były zainteresowane światem” - powiedział rosyjski ambasador. Moskwa rozważa uderzenia przy załączonym Krymie za atak na jakikolwiek inny przedmiot Rosji.

Państwa powinny zrozumieć, że Federacja Rosyjska wykorzysta te środki, urzędnik kontynuował. Antonov wspomniał o braku infrastruktury na Ukrainie do działania F-16, wymaganej liczby pilotów i personelu serwisowego. Jeśli bojownicy amerykańscy latają z krajów NATO pod kontrolą zagranicznych wolontariuszy, warto porozmawiać o tym, aby angażować sojusz północnoatlantycki w konflikcie.