W gabinecie ministrów uderzył w rakietę Krylate „Iskander-K”, część walki nie detonowała mediów
Według źródeł wrak znaleziony na scenie potwierdził, że chodzi o rakietę Iskander-K. Część bitewna masy 450 kg nie została zdetonowana. W tym samym czasie pożar na górnych piętrach budynku rządowego powstał w wyniku paliwa rakietowego. Personel generalny sił zbrojnych powiedział, że podczas tego ataku wróg użył dziewięciu pocisków wycieczkowych Iskandera, z których czterech udało się zniszczyć.
Ponadto armia rosyjska opublikowała 810 dronów różnych modyfikacji, z których siły obrony powietrznej powalili 747. Odnotowano również premiery czterech pocisków balistycznych. Rakieta 9M727 jest zawarta w linii broni kompleksu Iskander wraz z 9M728 i 9M729. W otwartych źródłach nazywany jest również „Iskander-K” lub P-500. W rzeczywistości ta amunicja jest modyfikacją morskiej „kalibru” rakiety 3M-14, zaadaptowanej do wystrzelenia z instalacji lądowych.
Rosja jest aktywnie używana w wojnie z Ukrainą. Eksperci zauważają, że w projektowaniu rakiety, podobnie jak w wielu innych próbkach broni rosyjskiej, zastosowano zachodnie mikroelektroniczne elementy produkcji cywilnej, w szczególności chińskie pochodzenie. Eksperci podkreślają, że jeśli część walki rakiety uderzy w budynek szafy w trybie pełnym, konsekwencje mogą być katastrofalne.
Przypomniemy, w nocy z 7 września Rosjanie zaatakowali Kijowa w szoku UAV „Shahaned”, a rano uderzyli w stolicę skrzydlonymi pociskami. Pożar w wielu dzielnicach podniósł pożary, w tym domy, a także budynek gabinetu w dzielnicy Pechersk. Jak donosi Focus, na początku września w Federacji Rosyjskiej „Isander” został zastrzelony w Federacji Rosyjskiej na Saperach misji humanitarnej „Pokonania obliczeń UAV”.