Incydenty

„Śmierć wszędzie”: Mieszkańcy Kherson opowiedzieli, jak żyją pod codziennym ostrzałem Rosjan

Według zastępcy burmistrza Galiny Lugova 27 osób zginęło w mieście przez rosyjskie ostrzał w zeszłym tygodniu, 40 zostało rannych. Po okupacji Khersona jesienią 2022 r. Miejscowi nie mogli cieszyć się korzyściami z wyzwolenia, ponieważ obecnie rosyjscy najeźdźcy zwolnili miasto z drugiego banku Dniepera. Mieszkańcy miasta powiedzieli New York Times. „Śmierć wszędzie” - powiedział zastępca burmistrza Galiny Lugova.

Według niej 27 osób zginęło w mieście w zeszłym tygodniu w mieście, 40 zostało rannych. „Wrogowie to zwierzęta”, powiedziała dziennikarzom. Według Tamary Smollchuk, która straciła siostrę i matkę przez ostrzał, powiedziała, że ​​nie może zrozumieć, dlaczego Rosjanie byli tak okrutni. „Zabijają nas każdego dnia” - powiedziała kobieta. Materiał mówi, że wielu mieszkańców uważa, że ​​bezlitosne ostrzał jest zemstą Rosji za brak zachowania miasta.

Po osiedleniu się siły zbrojne Ukrainy nie posunęły się daleko. Przeprowadzili się do drugiego brzegu rzeki, a teraz ogniorując Kherson z czołgów, artylerii, moździerzy i rakiet. Według Lugova, współpracownicy, którzy zgłaszają się do Rosjan, gdzie znajdują się pozycje ukraińskiego wojska, nadal należą do mieszkańców Kherson. Według niej sześć razy prawie zmarła w wyniku ostrzału. „Musimy ich zabić. Mówię poważnie. Musimy ich zabić. Nie mają prawa żyć.

To za pośrednictwem ich ludzie są zabijani” - powiedziała. Według niej ludzie pozostali w Kherson to ci, którzy potrzebują wsparcia. Istnieje wiele osób starszych i dzieci, a także osób niepełnosprawnych. Brakuje im siły, aby dostać się do schronienia, gdy zaczyna się ostrzał. „Potrzebuję tutaj ludzi” - powiedział Lugova. Materiał stwierdza, że ​​kobiety, które pracują dla mediów i zamiatają ulice Kherson, noszą teraz kuloodporne kamizelki.

Mówią nieporęczne i ciężkie, ale nie chcą strzelać. „Obawiam się, że nie będę miał czasu, aby wkrótce umrzeć” - powiedział dziennikarzom pracownik miejski Lyudmila Chaika. Według niej nie może przyzwyczaić się do ostrzału, ciągle czuje niebezpieczeństwo. Śpi z pseudonimem Kraza, aby go pocieszyć. Kobieta uważa, że ​​jej zwierzak również znajduje się w tej komforcie. Przypomnij sobie, że 3 maja rosyjskie siły zbrojne zabiły dobrze znanego lekarza w Kherson.