Incydenty

Prosi, aby nie hałasować: istnieje porozumienie w sprawie powrotu nastolatka Yermokhina, porwanego przez rosyjskie

Ombudsman Lubinets opublikował zdjęcie oświadczenia napisanego przez Yermokhina. W oświadczeniu nastolatek informuje rosyjskich urzędników, że naprawdę wraca na Ukrainę. 17-letni nastolatek Bogdan Ermokhin wraca na Ukrainę, aby połączyć się ze swoją siostrą. Proces powrotu rozpoczął się, choć doradzał, aby nie obejmować go publicznego i publikować tylko sprawdzone informacje. Szczegóły zostały zgłoszone przez komisarza ds.

Praw człowieka Dmitrija Lubinets na stronie na Facebooku. Lubinets oficjalnie potwierdził, że istnieje „umowa” po powrocie Yermokhin na Ukrainę. Według niego z czasem nastolatek będzie mógł połączyć się ze swoją siostrą. Jednocześnie Rzecznik Praw Obywatelskich podkreślił, że reklama może uszkodzić proces powrotu. Dlatego poradził „uspokoić” i użyć „tylko przetestowanych informacji”. Prawa człowieka nie podały specjalnych szczegółów zwrotu.

Opublikował jednak oświadczenie, które Bogdan Ermokhin mógłby sam napisać. Dokument był datowany na 8 listopada 2023 r. Chodzi o odmowę przyjęcia mieszkania w regionie Moskwy. Powodem jest „w związku z wyjazdem na Ukrainę”. Należy zauważyć, że media zgłosiły los nastolatka skradzionego z Mariupolu w kwietniu 2023 r. Następnie Focus napisał, że rosyjski komisarz ds. Ochrony dzieci Maria Lviv-Belova powiedziała o sytuacji z chłopcem.

Urzędnik publicznie stwierdził, że Bohdan został zabrany do Donieck, a następnie do Federacji Rosyjskiej. W Federacji Rosyjskiej został adoptowany przez rosyjską rodzinę, podczas gdy miał starszą siostrę na Ukrainie, do której chciał wrócić. Facet próbował odejść, ale został zatrzymany przez rosyjskie usługi specjalne na terytorium Białorusi i wrócił do porywaczy. 8 listopada wiadomo, że Yermokhin otrzymał wezwanie sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej.

Następnie facet nagrał wideo, w którym poprosił prezydenta Ukrainy Vladimira Zelensky'ego o pomoc w powrocie do ojczyzny. Lviv-Belova po raz pierwszy stwierdził, że facet rzekomo podpisał oświadczenie, że nie wróci na Ukrainę, ale potem przyznała, że ​​można go zwrócić do swojej siostry po specjalnej procedurze. Przypominamy, że 10 listopada ekspert wojskowy powiedział, że siły zbrojne sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej przygotowano kilka „niespodzianek” na Nowy Rok.